- Otwarta, życzliwa, miła – mówili o mistrzyni mieszkańcy, którzy przywitali ją w parku przy Sanktuarium Krzyża Świętego. Maja z każdym zamieniła kilka słów i rozdawała autografy. Na spotkanie dotarła też Jolanta Wójtowicz-Kut, wychowawczyni sportsmenki.
Później w korowodzie uformowanym przez rowerzystów, głównie z Izersko-Karkonoskiego Towarzystwa Rowerowego, Maja przejechała traktem śródmiejskim do ratusza. Po drodze załoga cukierni Brystolka podarowała wicemistrzyni tort.
Przy ratuszu na Włoszczowską czekali kibice oraz władze miasta. Powitał ją prezydent Marek Obrębalski. – Dzięki Mai był kawałek Jeleniej Góry w Pekinie – powiedział. Maja Włoszczowska dostała od samorządowców czek na 10 tysięcy złotych. Kolarce gratulowała posłanka Marzena Machałek oraz Paweł Domagała, dyrektor I ZSO nr 1. To właśnie do popularnego „Żeroma” jeszcze nie tak dawno temu Maja chodziła i jest absolwentką tej szkoły. Całej uroczystości przyglądała się mama zawodniczki, której także gratulowano.
Maja Włoszczowska wpisała się także do księgi pamiątkowej, która zostanie już jutro zamknięta w skrzyni pamięci. Ta z kolei trafi do przybudówki ratusza. Zostanie otwarta za 100 lat. Przyszłe pokolenia dowiedzą się także o sukcesie naszej kolarki. Przypomnijmy, że rada miasta zdecydowała przyznać Mai tytuł Zasłużonego dla Jeleniej Góry.
Po oficjalnych spotkaniach Włoszczowska długo jeszcze była otoczona tłumem fanów. Rozdawała autografy i pozowała do zdjęć. Nie tylko jeleniogórzanom, lecz także turystom, w tym wielu zagranicznym.