– Na imprezie bawili się przedstawiciele innych partii. Mnie dano odczuć, że jestem niemile widziana – powiedziała Marzena Machałek na wtorkowej konferencji prasowej.
Chodzi o dożynki powiatowe w regionie kamiennogórskim, z którego posłanka pochodzi. – Byłam na mszy w kościele, ale zaraz po niej pojechałam na inne spotkanie, gdyż starosta powiatu kamiennogórskiego poinformował mnie, że to nie jest impreza polityczna – mówi posłanka.
– Dopiero potem dowiedziałam się, że na dożynkach w najlepsze bawili się Jerzy Szmajdziński i Ryszard Zbrzyzny z SLD oraz Grzegorz Schetyna z PO. Widocznie kamiennogórska koalicja rządząca w powiecie (PO-LiD) nie chce mieć posła ze swojego regionu.
Posłanka zaapelowała też do kandydatów, aby nie zrywali i nie zaklejali plakatów wyborczych innych partii.
– To łamanie ordynacji wyborczej – przypomniała. – Zdaję sobie sprawę, że często robią to ludzie ze sztabów kandydatów, często bez porozumienia z nimi. Dlatego tym bardziej powinno się ich uczulić. Ja tak nie gram – mówi Marzena Machałek.