Parlamentarzyści (Marzena Machałek i Marcin Zawiła), prezydent Jeleniej Góry Marek Obrębalski (i jego zastępcy Jerzy Lenard i Miłosz Sajnog),niekórzy radni z przewodniczącym Hubertem Papajem na czele, dyrektorzy szkół i placówek oświatowych, przedstawiciele związków zawodowych w oświacie, nauczyciele i rodzice przybyli dziś do Szkoły Podstawowej nr 7, gdzie odbyła się miejska inauguracja roku szkolnego.
Punktem kulminacyjnym programu ceremonii i powodem, dla którego miała ona miejsce w „siódemce”, było otwarcie nowego boiska, na które szkoła czekała od dziesięcioleci. – To były bardzo pracowite wakacje – mówiła Elżbieta Rybak, szefowa placówki. Na szkolnym podwórku już od czerwca trwały prace budowlane przy nowym boisku. Od dziś oficjalnie może ono służyć uczniom. Jest tam plac do gry w koszykówkę, siatkówkę oraz piłkę nożną (nie dowieziono jeszcze przenośnych bramek).
Ceremonia otwarcia obyła się bez nudnawych przemówień. Głos zabrał jedynie Marek Obrębalski, który pogratulował szkole takiego wejścia w nowy rok nauki i życzył sukcesów nie tylko w sporcie. – Mamy bogate tradycje sportowe, choć nie mieliśmy boiska – powiedziała Elżbieta Rybak. – Zabieramy się za treningi, aby nasi uczniowie na różnych zawodach zajmowali jeszcze wyższe lokaty – dodała. Podziękowała też władzom miasta za troskę, jaką otoczyli siódemkę. – To pani zasługa, my tylko pomogliśmy – zauważył Marek Obrębalski. E. Rybak wyraziła też nadzieję, że budynek szkolny – dziś odrapany i obskurny – doczeka się także nowej elewacji. Dostała brawa.
Po uroczystym przecięciu wstęgi nie zabrakło programu artystycznego. Uczniowie cieszący się z nowego boiska ułożyli o nim wierszyk, który radośnie deklamowali. Zaśpiewała Gabriela Kowalewska, utalentowana wokalnie licealistka. Wcześniej krótką modlitwę o zdrowie dla korzystających z terenu sportowego odmówił ksiądz płk prałat Andrzej Bokiej, proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego. Nie było jednak zwyczajowego poświęcenia.
Boisko „ochrzcili” posłanka Marzena Machałek i prezydent Marek Obrębalski. Szef miasta mimo pięciu prób nie trafił piłką do kosza. Parlamentarzystka, której asystował poseł Marcin Zawiła, "przedziurawiła" kosz za drugim razem. Krótką partię siatkówki rozegrali zastępcy prezydenta Miłosz Sajnog i Jerzy Lenard. Wymiana piłek zakończyła się remisem.
Podczas oficjalnej części uroczystości w budynku szkoły prezydent miasta wręczył nauczycielom akty mianowania na wyższy stopień. Zwiedzono także szatnię, która podczas wakacji powstała w szkolnej piwnicy. – Nasza szkoła jest przyjazna dla uczniów. Nic się nie zmieniło jeśli chodzi o liczebność oddziałów. Mamy 12 klas i zatrudniamy 24 nauczycieli – wyjaśnia Elżbieta Rybak. U progu roku szkolnego 2010/11 obaw nie kryje zastępca prezydenta Miłosz Sajnog. - Oświacie może zagrozić niestabilność finansów publicznych, z których samorządy otrzymują dotację na utrzymanie szkół - powiedział wiceszef miasta.
Atmosferę początku roku szkolnego od wczesnych godzin przedpołudniowych można było odczuć w całym śródmieściu. Po dwóch miesiącach rozstania, młodzież grupami spacerowała przez miasto dzieląc się wrażeniami z wakacji. Oblężone były cukiernie i ławki. Starsi delektowali się czymś mocniejszym – najczęściej piwem. Tłoczno było w księgarniach: ostatnie zakupy podręczników przed jutrzejszymi zajęciami trwały tam niemal cały czas.