O utrudnieniach w zgłaszaniu usterki czy awarii do wodnika z telefonów komórkowych tym razem poinformował nas Adrian Janda z Cieplic i kilku innych czytelników, którzy chcieli pozostać anonimowi. Pan Adrian już kilkakrotnie próbował dodzwonić się przez sieć telefonii komórkowej „Plus” do Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji "Wodnik" w celu zgłoszenia awarii.
– Od dziewięciu lat jestem cyklistą, dużo jeżdżę rowerem po Jeleniej Górze i za każdym razem kiedy na jeleniogórskich drogach widzę rozlaną wodę, która szczególnie w okresie zimy stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia i życia uczestników ruchu po prostu bym to zgłosił – mówi oburzony Adrian Janda. Niestety zgłoszenie awarii telefonem komórkowym jest niemożliwe.
Kilkakrotnie ustnie informowałem o tym pracowników Wodnika ale w dalszym ciągu nic z tym nie zrobiono. W minionym tygodniu wysłałem też pisemną informację i obecnie oczekuję na odpowiedź, ale przede wszystkim na działanie. W liście do Wodnika napisałem, że jeśli nikt nie zareaguje, sprawę skieruje na policję.
Odpowiedzi na pytanie dlaczego „Plus” nie obsługuje jeleniogórskich telefonów komórkowych nie potrafił nam udzielić również żaden z pracowników jeleniogórskiego przedstawicielstwa sieci. Za każdym razem odsyłano nas do biura obsługi klienta, początkowo podając nieaktywny numer telefonu. Po kolejnych telefonach udało nam się w końcu uzyskać połowiczną odpowiedź.
– To jest uwarunkowane umowami między telekomunikacją, która udostępnia skrócone numery telefonów alarmowych, a operatorami telefonii komórkowych – powiedział Adam Napiórkowski, jeden z pracowników Biura Obsługi Klienta Sieci Plus. – Dlatego właściciel firmy, która chce mieć udostępnione lokalne numery alarmowe powinien wystąpić z pisemną prośbą do telekomunikacji o udostępnienie ich również sieciom komórkowym. Numery 993 i 994 nie są typowymi numerami alarmowymi.
We wrześniu minionego roku Andrzej Latuszek, prezes Przedsiębiorstwa Elektrowni Ciepłowniczej w Jeleniej Górze zapewniał nas, że do tej pory nikt nie zgłaszał mu tego problemu, ale przez najbliższy tydzień postara się go rozwiązać. Tymczasem od chwili naszego zgłoszenia minęło już niemal cztery miesiące, i w dalszym ciągu dodzwonić się z „Plusa” czy „Playa” na numery alarmowe nie można.
Pracownik pogotowia wodnego natomiast powiedział nam, że to operator jest winny za wyłączenie usługi , a nie Wodnik. Pozostaje mieć tylko nadzieję na to, że pracownicy PEC- u i Wodnika porozumieją się w końcu z operatorami telefonów komórkowych i problem wspólnie rozwiążą.
Do czasu rozwiązania problemu podajemy natomiast numery stacjonarne, które co prawda nie są numerami alarmowymi, ale za pomocą których można uzyskać pomoc. Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji "WODNIK" Sp. z o.o. - (0-75)75-520-91(3) oraz fax (0-75)75-520-91, pogotowie ciepłownicze: dyspozytor: 075 64 69 163, ciepłownia Zabobrze 075 64 69 136, ciepłownia miasto 075 64 69 131.