Międzymorze. Podróże przez prawdziwą i wyobrażoną Europę Środkową. Ziemowit Szczerek
To jedna z tych książek, której zakończenie pozostawia nas w dziwnym, trudnym do określenia stanie. Jakiekolwiek emocje, uczucia, wrażenia budziły się i towarzyszyły lekturze, to ostatnie strony kołaczą się uporczywie po głowie i zmuszają do przemyśleń. Może dlatego, że Szczerek nie jest obojętny, jemu rzeczywiście o coś chodzi. Podzielił się z nami wzrastającą pewnością, że świat wokół nas znów się przeobraża, tyle że tym razem te zmiany nie budzą ani radości ani nadziei. Mówi to z pełną powagą, a my czytając, zdajemy sobie sprawę, że jest to bardzo głębokie, osobiste przeżycie i to zobowiązuje. A swoją drogą rozmach bierze coraz większy – była krajowa „siódemka”, była Ukraina a teraz całkiem spory kawałek Europy. Podróż to specyficzna, bo choć duch Springera w postaci szyldozy co jakiś czas się ujawnia, to jednak nie o wrażenia estetyczne tu idzie, a jeżeli już to w kontekście odpowiedzi na pytanie co mówią o mieszkańcach. Bo Szczerek próbuje zdiagnozować i zrozumieć, dlaczego podążamy właśnie w tę a nie inną stronę. A robi to w ten niepowtarzalny, specyficzny szczerkowy sposób: jeździ po wielokroć w te same miejsca, obserwuje, ogląda, ale głównie pyta – uporczywie, do znudzenia, w ciągu dnia, nad ranem, znajomych, przypadkowo spotkanych, Serbów, Chorwatów, Czechów, Słowaków, Węgrów, Łotyszy, Litwinów. Dlaczego w Europie Środkowej odbywa się wielka ucieczka od Zachodu? I co dalej? Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej.(KH)
Wieża rycerska w Siedlęcinie przez Borowy Jar i Perłę Zachodu. Tadeusz Steć.
Przewodnik wydany w 1959 roku prezentuje powojenne podejście do turystyki. Niewielka książeczka zachowuje ówczesną terminologię i atrakcje, które czekały na wędrujących wzdłuż rzeki Bóbr. Informuje o rosnącym na Wzgórzu Bolesława Krzywoustego wiciokrzewie pomorskim, 4 metrowych wałach wzdłuż grodziska, przytacza ciekawą legendę związaną ze wzgórzem i skarbami! Jak pisze autor, dolina rzeki odznacza się tu dużą malowniczością, górują nad nią kolejno nazwane wzgórza, a po słynnym wycieczkowo-spacerowym „Parnasie” pozostały jedynie nazwy, skruszony młotami przeznaczony został na ścieralnię drewna. Na szczęście do naszych czasów dotrwało schronisko Perła Zachodu, oglądane przez autora, miało zaledwie 32 lata. Już wtedy oferowało noclegi i posiłki. Ostatni fragment trasy to spacer do Siedlęcina. Najcenniejszym zabytkiem we wsi jest Rycerska wieża mieszkalna, czołowy zabytek budownictwa obronnego ozdobiony freskami, które już wtedy stanowiły dużą atrakcję. Niemal 60 lat minęło od daty wydania tego przewodnika, a wciąż stanowi ciekawą i bogatą informacyjnie publikację. Mimo, że nie zawiera barwnych fotografii, a umieszczona mapa znacznie odbiega jakością i formą od współczesnych, to kolejny z serii zeszytów: Jednodniowe wycieczki z Jeleniej Góry stanowi perełkę w zbiorach regionalnych i świadczy o tym, że turystyka na naszym terenie miała zawsze duże znaczenie. Dla wnikliwych regionalistów ciekawe będą reklamy zakładów gastronomicznych, spółdzielni pracy, kawiarni, uzdrowiska i sklepów spożywczych. Czy ktoś jeszcze pamięta Sklep nr 1 DZIDZI albo codzienne dansingi w MEWIE w Karpaczu ? Ciekawy wydaje się również asortyment JZPT w Jeleniej Górze: obuwie, oranżady …. Cytując jedno z haseł reklamowych z publikacji: Korzystajcie zatem z naszych usług. Książka dostępna w zbiorach regionalnych Książnicy Karkonoskiej. (JJ)
Akcja morze! Agnieszka Stelmaszczyk
Ahoj przygodo! Adam i Tymek ruszają w morze, na horyzoncie katastrofa ekologiczna. Trzeba ratować Bałtyk. Mimo, że sprawa jest niezwykle poważna, to sama książka potrafi rozbawić do łez. Jej dodatkowym walorem są piękne ilustracje i duża czcionka, która umożliwia samodzielną lekturę najmłodszym czytelnikom. Krótkie opowiadanie na pewno nie znuży ani dzieci ani dorosłych. Wszak płyniemy łodzią wikingów, a na końcu czeka nas zadanie dodatkowe i garstka wiedzy. Akcja morze! rozwija wyobraźnię! Książka z serii „Już czytam” dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (JJ)