Fałszerze pieprzu. Monika Sznajderman
Jak to właściwie jest, jak czuje się człowiek, który mozolnie rekonstruuje historię swojej rodziny, wiedząc, ku czemu zmierza, jakie będzie zakończenie? Jak radzi sobie z tą wiedzą Monika Sznajderman? Jak udało się jej przebyć tę drogę? Zagłada doczekała się już obszernej bibliografii. Wspomnienia, świadectwa, dokumenty, rzetelne opracowania – wystarczy spojrzeć na kończące książkę zestawienie. Z drugiej strony, jak z drugiej strony rodziny autorki, nie brakuje tekstów demitologizujących legendę utraconej arkadii – dwudziestolecia międzywojennego. Ale w „Fałszerzach pieprzu” jest coś wyjątkowego. Czy sprawia to odbywający się bez mała na naszych oczach proces, w którym precyzja, klarowność i obiektywizm dyskursu naukowego nieubłaganie ustępują, bo ustąpić muszą, językowi mającemu się zmierzyć, no właśnie z czym? Z dramatem, tragedią, unicestwieniem, niewyobrażalną samotnością? Jakich słów użyć na coś, co w naturze swojej jest niewyrażalne, niewysłowione, bo nie mieści w żadnych znanych kategoriach, ale nazwać trzeba, bo jak inaczej zapamiętać tych, którzy skazani zostali na nieistnienie? Wśród nich byli bliscy Moniki Sznajderman, jej nigdy niepoznany dziadek Ignacy i jej nigdy niepoznana babcia Amelia, babcia, choć wtedy, gdy umierała w pogromie, miała dopiero trzydzieści siedem lat! Zbieg okoliczności sprawił, że pozostały po nich dobrze zachowane zdjęcia, nieliczne dokumenty. Nietuzinkowi ludzie, którzy, nawet za cenę zerwania więzów rodzinnych, nie pozwolili, aby pochodzenie determinowało ich życie. Pozostał po nich Marek Sznajderman, ich syn, jedyny ocalały, ojciec Moniki. To do niego kierowana jest ta książka, do jego milczenia. Książka o nich, o nas, o Polsce, o pamięci. Czy kiedyś w końcu wyciągniemy jakieś wnioski? Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (KH)
Minerały Zagłębia Miedziowego i Dolnego Śląska
Piękno minerałów tak zachwyciło górnika Henryka Kantora, że tej pasji i zachwytowi poświęcił swoje życie. Stał się kolekcjonerem, który wytrwale gromadził i wzbogacał swoje zbiory. Zostały one pokazane w formie albumu przy okazji XXI Światowego Kongresu Górniczego Kraków-Katowice 2008. Uczestnicy tego wydarzenia otrzymali piękną publikację, prezentującą bogactwo mineralne Zagłębia Miedziowego i Dolnego Śląska. Fachowy wstęp omawiający budowę geologiczną dolnośląskich złóż miedzi wprowadza w skomplikowany i wielowarstwowy świat procesów chemicznych i krystalizacji oraz minerałów, które znajdują się pod naszymi stopami. Zaopatrzeni w wiedzę geologiczną możemy ruszać dalej, czyli delektować się pięknem kolekcjonerskich okazów. Autorzy książki zadbali o estetykę przekazu, bohaterami kolejnych stron są przepięknie sfotografowane przykłady margli, miedzi, kryształów, skupień, żył, soczewek, szczotek, przekrojów odcisków z barwnego geologicznego świata. Uroda, bogactwo form i barw ukrytych w tych okazach zapierają dech, a to przecież, jak pisze autor przedmowy, zaledwie mały fragment tego świata. Pan Henryk zbiera kamienie, tak można pomyśleć przed otwarciem tej książki, po jej przeczytaniu i obejrzeniu myśli się już tylko, że pan Henryk zbiera skarby. Jego pasja staje się zrozumiała, a w pamięci pozostaną niezwykłe podziemne wytwory. Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (JJ)
Misia i jej mali pacjenci. Weterynarz z Lipowej Kliniki – Aniela Cholewińska-Szkolik.
Poznaj Misię. Sympatyczną, rudowłosą siedmiolatkę, która kocha zwierzęta i posiada niezwykły dar – potrafi rozmawiać ze zwierzętami. Dzięki temu wie dokładnie, co dolega jej pacjentom. W swoim domku na drzewie dziewczynka urządziła klinikę weterynaryjną, w której na miarę swoich możliwości pomaga cierpiącym zwierzątkom. Wspomaga ją w tym ukochany dziadek Tadzio, weterynarz, do którego Misia zwraca się z prośbą o pomoc, gdy trafi na przypadek, który wymaga specjalistycznego leczenia. W niesieniu pomocy wspiera ją także najlepszy przyjaciel – pies Popik. Tym razem do lecznicy Misi trafia trójka pacjentów: wróbelek ze zranionym skrzydełkiem, wiewiórka, która wypadła z dziupli oraz osłabiony jeżyk. Co przydarzyło się zwierzętom? Czy zostaną wyleczone? Odpowiedzi na pytania znajdziecie w opowieściach, które są ciepłe i wzruszające, które nie tylko z pewnością zaciekawią dziecko, ale też pokażą mu, jak należy postępować i jak ważne jest, by dbać o zwierzęta, zarówno te domowe, jak i dzikie. Polecamy. Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (AJ)
Al. Pacino - rozmowy. Lawrence Grobel; Czyta : Roch Siemianowski, Sławomir Holland
Słuchając książkę autorstwa L. Grobela można się poczuć tak jakby mieć wielkiego Al Pacino na wyciągnięcie ręki i po przyjacielsku z nim gawędzić przy herbacie i ciasteczkach. Autor ,, Rozmów” już na początku zaznacza, iż nie jest to klasyczna biografia, a jedynie zapis kilku wywiadów po przyjacielsku przeprowadzonych z aktorem na przestrzeni trzydziestu lat. Można się z nich dowiedzieć, że mały Al zaczął palić już w wieku 9 lat, a z nałogiem pożegnał się dopiero kiedy zaczął pracować na Broadwayu. Dlaczego? ,, Bo nie można palić, gdy się gra Ryszarda III”. Pacino z humorem opowiada o pracy nad filmami, które przyniosły mu największą sławę. Unika jednak odpowiedzi na pytania o życie prywatne, ale zawsze zbywa je z klasą.
Jaki obraz wielkiego aktora wyłania się z ,, Rozmów”? Zabawnego, ciepłego mężczyzny, który jest całkowicie oddany swojej pracy. Audiobook dostępny w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (AS)