Około tysiąca przesyłek pocztowych nie trafiło w Legnicy do adresatów, ponieważ 21-letnia listonoszka zamiast je doręczać, ukrywała je w mieszkaniu.
Kobieta tłumaczyła, że nie miała czasu doręczać listów, ponieważ się zakochała i myślała tylko o nowo poznanym chłopaku. Dodała także, że worek z listami był dla niej za ciężki. Niesumiennej listonoszce oraz jej partnerowi zatrzymanym przez policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą KMP w Legnicy grozić może do dwóch lat pozbawienia wolności.