Wczoraj miasto podpisało umowę notarialną z odstępującą nieruchomość Politechniką Wrocławską, która w zamian otrzymała dom studencki przy ul. Piłsudskiego oraz 1,1 mln zł. Mimo że obiekt wymaga wielu kosztownych i natychmiastowych inwestycji, nikt nie zaprzeczy, że zabytkowe mury, kominek, witraże, ogromne przestrzenie wnętrz i ponad półtorahektarowy ogród nadają mu niezwykły charakter.
– Przejęcie tego obiektu było moim osobistym pomysłem. Długo nie musieliśmy przekonywać Politechniki Wrocławskiej do tej decyzji. Rozmowy trwały od początku roku. Zgodę na tę zamianę musiał wyrazić minister skarbu. Trzeba było też wycenić dwie nieruchomości. Jeleniogórzanie, a przede wszystkim mieszkańcy Zabobrza stali się właścicielami tego budynku, który rzeczywiście wymaga remontów, ale nie jest ruiną – powiedział prezydent Marcin Zawiła.
– Będzie on wizytówką Zadobrza. Chcemy tu przenieść ODK z tzw. blaszaka, bo tamten obiekt jest bardzo kosztowny i słabo dogrzany. Poszerzymy działalność ODK o zagospodarowanie półtorahektarowego parku zarówno o przedsięwzięcia kulturalne, jak możliwość wypoczynku czyli np. na spacerów, ćwiczeń na siłowni na powietrzu. Niewykluczone też, że powstaną tu pracownie filmowe – dodał prezydent Zawiła.
Jest pomysł, aby powstało tam kilka miejsc pracy dla młodych informatyków, którzy rozpoczynają działalność gospodarczą. Wówczas byłoby to połączenie funkcji kulturalnej z funkcją inkubatora przedsiębiorczości, innowacyjnością.
Pierwsze prace, w tym wymiana okien, drzwi, dachu i ogrzewania, mają być prowadzone już wiosną. Miasto złożyło bowiem wnioski o dofinansowanie tych robót do ochrony środowiska oraz programów unijnych. Powstaną też projekty remontu wnętrz. – Zmiany będą niemal niezauważalne. Na inne nie pozwoli nam konserwator zabytków. Zlecimy dokumentację techniczną i będziemy ubiegali się równolegle o pieniądze na końcowy etap remontu – powiedział szef Jeleniej Góry.
Sylwia Motyl-Cinkowska, dyrektor Osiedlowego Domu Kultury, chciałaby, by pałacyk był wykorzystany w pełni, od strychu, aż po piwnice. Zapowiedziała też, że dzięki nowej siedzibie poszerzy się oferta ODK. – Piękny park pozwoli nam poszerzyć naszą ofertę o formy plenerowe, np. o zajęcia rekreacyjne typu ruch na świeżym powietrzu. Altanę natomiast można byłoby wykorzystać na plenerowe koncerty, podobnie, jak miejsce koło sadzawki. Piwnice chciałabym wykorzystać na sale taneczne z lustrami, na pierwszym i drugim piętrze mogłyby funkcjonować wszystkie kluby, które u nas są, a także biura. Na parterze chcielibyśmy urządzić kameralną małą salę widowiskową i małą kawiarenkę. Strych jest natomiast doskonałym miejscem, by urządzić na nim galerię, na którą mieszkańcy mogli by wjeżdżać planowaną windą – powiedziała S. Motyl-Cinkowska.