Opiekun zegara, Mirosław Skowroński, jest zaskoczony tak dużą kwotą.
- Bardzo się cieszę, i bardzo dziękuję wszystkim, którzy wrzucili pieniądze do puszki na datki. - mówi. - To dla mnie sygnał, że komuś jeszcze na nim zależy!
O tym, że nasz artykuł wywołał duży odzew, pan Mirosław dowiedział się od syna, który mieszka aż w Południowej Afryce. To on natknął się w internecie na artykuł i zadzwonił do ojca z informacją, jak wiele osób zainteresowało się zegarem. Sam zegarmistrz nie ma internetu.
Mirosław Skowroński opiekuje się zegarem od 50 lat. Gdy zegar się zepsuł, zegarmistrz postanowił wywiesić kartkę na szybie swojego zakładu, że zbiera datki na naprawę.
- Chciałem przy okazji dowiedzieć się, czy w dobie telefonii komórkowerj i powszechnie dostępnego zegarka kwarcowego taki zegar uliczny jest potrzebny - mówi Mirosław. - Wyniki mojego dzialania okazały się nadzwyczaj pozytywne.
Pomoc w pracy przy naprawie zegara zadeklarowali prezydent Józef Kusiak i dyrektor MPGK Michał Kasztelan. W razie potrzeby dostarczony zostanie samochód z wysięgnikiem, dzięki któremu będzie można zdjąć zegar, a potem spowrotem zawiesić.
- Chciałbym prosić jeleniogórzan o cierpliwość - mówi Mirosław Skowroński. - To co widzimy nad ulicą to tylko fragment urządzenia zegara, wewnątrz mojego zakładu jest naprawiany główny mechanizm sterujący, tzw. matka, prostownik, bateria zasilania awaryjnego i inne elementy. Cały czas nad nimi pracuję.
Pan Mirosław za naszym pośrednictwem chciałby podziękować tym, którzy wspomogli finansowo jego akcję. Poniżej drukujemy listę darczyńców, którą dostarczył nam zegarmistrz:
"Solidarność" 60 zł
p. dr Irena Wojtas 50 zł
p. Teresa Surowiak 20 zł
p. Małgorzata Wojtas 50 zł
p. Wojciech Skowroński 30 zł
p. Mazur z rodziną 20 zł
p. Krystyna Szemplińska
p. Bącol z rodziną
p. Elżbieta Leszek
p. Agnieszka Sokołowska
p. Dorota Kurczyn
p. Jarek
p. Barbara Pokrywka
"Warta"
p. Sikora
i wiele innych, anonimowych osób.