W 58. miastach Polski studenci 128. uczelni połączą siły, by jako ambasadorzy Fundacji DKMS Polska, rejestrować potencjalnych dawców komórek macierzystych krwi lub szpiku. W trzech poprzednich edycjach zgłosiło się ok. 37 tys. osób.
Tym razem akcję poparli członkowie popularnego zespołu Curly Heads, którego liderem jest znany i lubiany, szczególnie w środowisku studenckim, Dawid Podsiadło.
- Idea dawstwa szpiku to wielka sprawa – mówi Dawid Podsiadło. - Dlatego i my w Curly Heads podpisujemy się pod nią obiema rękami – dodają inni członkowie zespołu. - Robiąc dwa wymazy z policzków, wpisujemy się do bazy dawców DKMS Polska. Drodzy studenci, podczas tego projektu jesteśmy z wami i kibicujemy wam z całych sił – zachęcali. Muzycy dołączą do akcji na jednej z uczelni warszawskich.
Rak krwi, inaczej grupa chorób nowotworowych układu krwiotwórczego, to w dzisiejszym świecie coraz częściej diagnozowana choroba. Szacuje się, że tylko w Polsce co roku zapada na nią około 5000 osób, a 500 z nich zostaje zakwalifikowanych do przeszczepienia krwiotwórczych komórek macierzystych krwi lub szpiku. Do przeszczepienia może dojść, gdy znajdzie się zgodny genetycznie dawca. Nie jest łatwo znaleźć bliźniaka genetycznego. Statystyki mówią o prawdopodobieństwie (w najlepszym wypadku) jak 1:20.000. Wiedzą
o tym wszyscy, którzy mieli styczność z tą chorobą - jako pacjenci, rodzina pacjentów, znajomi, lekarze czy ośrodki poszukujące.
Zarejestrować może się każda osoba, która wierzy w sens idei dawstwa. Należy być ogólnie zdrowym, pomiędzy 18. a 55. rokiem życia i ważyć minimum 50 kg (bez dużej nadwagi). Rejestracja polega na rozmowie z osobą reprezentującą Fundację DKMS Polska, wypełnieniu formularza, pobraniu wymazu z wewnętrznej strony policzka. Na podstawie pobranej próbki materiału genetycznego zostaną określone cechy zgodności antygenowej, a jeśli okaże się, że kod genetyczny dawcy zgadza się z kodem genetycznym chorego, wówczas dochodzi do przeszczepienia. Wszyscy, którzy chcą się zarejestrować, powinni mieć ze sobą dokument tożsamości z nr PESEL.
Rejestrując się, należy pamiętać, że to bardzo poważna decyzja, od której może zależeć ludzkie życie. W przypadku, gdy to my jesteśmy genetycznym bliźniakiem pacjenta, dajemy mu szansę na powrót do zdrowia. Dlatego Studenccy Ambasadorzy DKMS Polska będą namawiać tylko do świadomej rejestracji.