Jelenia Góra: 997 - Kronika Policyjna
Aktualizacja: Piątek, 10 lutego 2006, 23:29
Autor: agata
Dopiero dziś dotarła do nas wiadomość o kolejnym tragicznym zatruciu alkoholem metylowym. Jeleniogórzanin powiadomił policję, że jego żona w dniu 7 października piła wraz z nim alkohol zakupiony na tzw. "melinie". Po wypiciu wątpliwej jakości trunku kobieta straciła przytomność. Przewieziono ją w bardzo ciężkim stanie do szpitala, w którym zmarła. Zabezpieczono plastikową butelkę z resztką płynu w kolorze bezbarwnym. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komisariat I Policji w Jeleniej Górze.
Metanol ma wielorakie zastosowanie w procesach technologicznych, przy produkcji różnych substancji chemicznych oraz w przemyśle farmaceutycznym. Dawniej pochodził on przeważnie z kradzieży w zakładach przemysłowych i dlatego często zdarzały się zatrucia zbiorowe. Teraz dochodzi do nich zazwyczaj w wyniku sprzedaży alkoholu pochodzącego z pokątnych źródeł, np. kupowanego od przyjezdnych handlarzy na bazarach czy tak, jak w tym przypadku "na melinie". Zatrucia metanolem są obarczone wysoką śmiertelnością, a bywa również i tak, że udaje się przeżyć, ale traci się wzrok, ponieważ uszkadzane są centralny układ nerwowy i nerw wzrokowy. Alkohol metylowy nie różni się ani w smaku, ani w zapachu od spożywczego (etanolu). To, co czyni go tak niebezpieczną trucizną, to inna droga metabolizmu w organizmie i bardzo toksyczne metabolity.