Przypomnijmy sprawa dotyczy meczu rozegranego w niedzielę, 10 listopada w ramach Koleje Dolnośląskiego IV ligi pomiędzy IgnerHome Polonią-Stal Świdnica i Polonią Środa Śląska (obie drużyny są ligowymi rywalami naszego Orła Mysłakowice). Była 45. minuta gry, na prowadzeniu 1:0 znajdowali się świdniczanie. Wtedy to Igorowi Warginowi (zawodnik nr 10 w czarnej koszulce), zawodnikowi Polonii Środa Śląska puściły nerwy i uderzył pięścią w twarz Damiana Sobczaka z zespołu gospodarzy (piłkarz z nr 4 - zielona koszulka). Sędzia główny Adrian Dorocki sytuacji nie widział, nie pomogli mu również asystenci - Igor Rosiak i Jarosław Krażewski z Kolegium Sędziów w Wałbrzychu. Efekt... Absurdalne żółte kartki dla Wargina i Sobczaka za wspólne "przepychanki" i rzut rożny dla gości, bowiem sędzia uznał, że gra toczyła się dalej.
Cała sytuacja rozpoczyna się od około czasu: 4:45 - Materiał VIDEO Mariusz Ordyniec, IgnerHome Polonia-Stal Świdnica
To nie koniec absurdów. Zawodnik ze Środy Śląskiej, który powinien przedwcześnie zakończyć to spotkanie, w drugiej części gry strzelił gola na 1:1. Finalnie świdniczanie wrócili jednak na prowadzenie i wygrali 2:1.
Dla Komisji Dyscyplinarnej Podokręgu Jelenia Góra wszystko jest w porządku
Całą sprawę poruszyliśmy już w poniedziałek, 11 listopada - przeczytasz o tym pod linkiem: https://www.jelonka.com/to-boisko-czy-ring-bokserski-sedzia-moze-miec-spore-klopoty-128938. We wtorek zwróciliśmy się mailowo do Podokręgu Jelenia Góra z prośbą o ustosunkowanie się do całej sytuacji, informację o ewentualnej karze dla zawodnika drużyny Polonii Środa Śląska, jak również potencjalnych konsekwencjach dla trójki arbitrów, którzy przeoczyli tak istotny moment podczas tego spotkania. Niestety do dziś nie otrzymaliśmy odpowiedzi, jednak decyzja została podjęta...
Komisja Dyscyplinarna Podokręgu Jelenia Góra wszczęła we wtorek, 12 listopada postępowanie wyjaśniające prosząc o ustosunkowanie się do zajścia klub gospodarzy - IgnerHome Polonii-Stali Świdnica, jak również samego zawodnika - Igora Wargina z Polonii Środa Śląska. Wzięto pod uwagę również materiał VIDEO, jak i raport obserwatora. Decyzja została podjęta i może ona zaskoczyć wielu kibiców i przedstawicieli klubów piłkarskich.
- Po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego ustalono, iż nie zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przewinienia dyscyplinarnego z art. 49 & 1 Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN - czytamy w uzasadnieniu Komisji Dyscyplinarnej Podokręgu Jelenia Góra.
Treść artykułu z Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN
Wymierzenie kary za przewinienie związane z grą, niedostrzeżone przez sędziego
§1. Organ dyscyplinarny może orzec karę za przewinienie związane z grą w przypadku, jeżeli zawodnik dopuścił się szczególnie ciężkiego czynu podlegającego karze wykluczenia (czerwona kartka), który nie został dostrzeżony przez sędziego.
Najwyraźniej przedstawiciele Komisji Dyscyplinarnej uznali, że uderzenie pięścią w twarz zawodnika drużyny przeciwnej, które wydaje się jasno i wyraźnie zostało uwiecznione na nagraniu VIDEO, to zbyt małe przewinienie, by zakwalifikować je na czerwoną kartkę, uznać jako ciężki czyn i wyciągnąć konsekwencje wobec takiego piłkarza. Pytanie w jaką stronę zmierzamy na piłkarskich boiskach i co według Komisji Dyscyplinarnej Podokręgu Jelenia Góra zakwalifikowałoby się na czerwoną kartkę?
Po pierwsze, po zapoznaniu się z zebranym materiałem dowodowym dotyczącym przedmiotowej sprawy nie sposób przyjąć jednoznacznie, że zawodnik Igor Wargin dopuścił się szczególnie ciężkiego czynu. Ponadto zaznaczyć należy, iż wszelkie wątpliwości organ zobowiązany był rozstrzygać na korzyść ww. zawodnika - przekazuje dalej Komisja w uzasadnieniu.
Tak więc podsumowując - było uderzenie pięścią w twarz nie wynikające w żaden sposób z walki o piłkę, wszystko na oczach obserwatora zawodów i nagrane. Efekt taki, że Komisja Dyscyplinarna Podokręgu Jelenia Góra uznała, że to zbyt mało, by tacy zawodnicy ponosili jakiekolwiek konsekwencje swoich wybryków.