Wracamy do tematu remontu ulicy Tabaki. Do naszej Redakcji zgłosił się Czytelnik, który wraz z grupą mieszkańców stara się o uwzględnienie zabytkowego charakteru tej części Cieplic. Jak się dowiedzieliśmy, prezydent miasta jest przychylny dla wniosków ciepliczan.
Architekt miejski w kwestii zachowania spójności architektury tego nie opiniował - a powinien. Wyjaśniałem, że MZDiM jest od spraw wykonawstwa, a nie od architektury, estetyki czy spójności architektonicznej. Od tych trzech kwestii jest architekt miejski ze wsparciem konserwatora zabytków – opowiada nam Pan Tomasz (dane do wiadomości Redakcji).
Krawężniki łupane nie są zniszczone - takie tezy, że są zniszczone stawiają osoby nie mające o tym pojęcia. One są łupane – taka jest ich uroda. W latach dwudziestych ubiegłego wieku nie było maszyn do cięcia granitu strumieniem wody czy tarcz diamentowych. Ciosano je ręcznie. To stanowi o ich wartości. Przetrwają kolejne 100 lat. Nie przyjmą śladów opon jak beton i nie rozsypią po 20-30 latach jak beton. Nie starczy na całość? Powinni mieć z rozbiórki z innych ulic. Nie maja? Ok, można zrobić rondo na skrzyżowaniu z Zamoyskiego z nowego materiału, a proste odcinki z obecnych krawężników wydobywając je i ustawiając w jednej płaszczyźnie. Jak połączyć kostkę betonową z starym łupanym granitem? Przykład jest przed dworcem PKP w Jeleniej Górze. Jak asfalt z granitem? Ul. Grottgera czy ul. Sudecka. Łączenie granitu z kostką betonową można wypełnić mielonym bazaltem – jak na 1 Maja. Trzeba tylko chcieć… - podkreśla nasz Czytelnik.
Ważne jest nie tylko żeby zrobić remont, ale także jak. Żeby przez szacunek dla Wojciecha Tabaki ulica nie zamieniła się w typową drogę jak na blokowisku. Najważniejsze jest, by pasowała do zabytkowego charakteru okolicy i poniemieckich domów. By cieszyła oko mieszkańców i przyjezdnych prze kolejne 50 lat. Terminy i projekty, dofinansowanie z Unii oraz procedury to detale techniczne – ważne, ale wtórne dla celu nadrzędnego wymienionego wyżej. A o tym ubrani w ramki procedur urzędnicy często zapominają – dodał Pan Tomasz.
Mieszkańcy ulicy Tabaki, przy wsparciu radnej Anny Bałkowskiej wywalczyli już zmianę oświetlenia, które będzie odpowiadało zabytkowemu charakterowi ulicy. Do pełni szczęścia brakuje im jeszcze decyzji w sprawie krawężników.
Będą bardziej stylowe lampy - potwierdza Jerzy Łużniak, prezydent Jeleniej Góry. - Tam, gdzie krawężniki będą możliwe do odzyskania chcę, żeby one zostały tam wbudowane. W projekcie jest inaczej i będę musiał o tym porozmawiać z wykonawcą. Biorąc pod uwagę zamieszanie z kanalizacją, które było - nie chcę za bardzo mieszać, ale jeżeli będzie taka możliwość, to będę się starał, aby zostały one zachowane - deklaruje włodarz miasta.