Do tragedii doszło dziś nad ranem w jednym z mieszkań przy ulicy Jana Pawła II w Lwówku. Policjanci zatrzymali sprawców morderstwa, którzy zwłoki swojej ofiary rozebrali do naga, poćwiartowali i wrzucili do studzienki kanalizacyjnej.
O zajściu policjantów zawiadomiła sąsiadka, która widziała z okna, jak sprawcy wlekli ciało Macieja L. Dowiedzieliśmy się od sąsiadów, że Maciej L. podczas libacji alkoholowej zalecał się do jednej z kobiet i to mogło być impulsem do popełnienia zbrodni.
Prokuratura Rejonowa w Lwówku Śląskim cały czas zbiera dowody, zabezpiecza ślady i przesłuchuje świadków. Sprawcy morderstwa przesłuchani będą dopiero jutro, ponieważ są jeszcze nietrzeźwi. Jak wiadomo zatrzymana została także kobieta, która najprawdopodobniej pomagała w całym procederze.
- Jutro przesłuchamy sprawców zabójstwa i wystąpimy z wnioskiem o tymczasowy areszt. Wiemy już, że do zabójstwa użyto siekiery i maczety – mówi Wojciech Moneta, prokurator rejonowy w Lwówku.
Znamy już niektóre okoliczności zbrodni. Mordercy po zabiciu Macieja L. przenieśli go z pokoju do łazienki, a ciało włożyli do wanny. Poczekali cierpliwie, aż denat straci całą krew, poćwiartowali go i dokładnie umyli zwłoki po to, aby nie było żadnych śladów. Oprawcy następnie zawinęli ciało w koc i przenieśli do pobliskiej studzienki kanalizacyjnej.