W poniedziałek (3.08) doszło do nietypowego zdarzenia na lubańskiej dwupasmówce. Kierujący rozbitym oplem mężczyzna jechał pod prąd, a żeby widzieć gdzie jedzie, wyglądał przez okno.
Oprócz jednej kolizji, w której najprawdopodobniej uczestniczył, kierujący uderzył jeszcze w naczepę ciągnika stojącego w okolicach ul. Działkowej. Nie powstrzymało go to przed dalszą jazdą. 40-latka udało się zatrzymać dopiero na DK 30 w Olszynie Dolnej.