Obie drużyny w tym sezonie spisują się bardzo dobrze, Orzeł zajmuje trzecie, a Łomnica drugie miejsce w tabeli grupy I klasy A. Tym samym, derby były jednocześnie meczem na szczycie i hitem kolejki. Licznie zgromadzona publiczność była świadkami meczu walki, a jako pierwsi na listę strzelców wpisali się gospodarze. W 38. minucie Szaciłło skapitulował przy strzale Błaszczyka i do przerwy wynik nie uległ zmianie.
W drugiej połowie goście coraz śmielej atakowali i nie potrzebowali wiele czasu, aby wyrównać stan meczu. Z pozoru nieudane dośrodkowanie sprawiło na tyle dużo problemów golkiperowi Orła, że Damian Klimek bez problemu dobił futbolówkę do bramki gospodarzy. Z każdą minutą coraz mocniej padał deszcz, robiło się coraz ciemniej (mecz rozpoczął się o godz. 17:00), a na boisku widać było coraz więcej nerwowych sytuacji kończących się przepychankami i ostrą wymianą zdań. Jak na derby przystało, emocje sięgały zenitu, a żadnej z drużyn nie zależało na utrzymaniu remisu do końcowego gwizdka, więc bramka wisiała w powietrzu. Ku rozczarowaniu obu ekip, wynik nie uległ zmianie, a z tego wyniku cieszą się liderzy z Bolkowa, bowiem Piast wygrał w Strzyżowcu z Czarnymi 7:1 i ma 5 punktów przewagi nad KS Łomnica (oraz jeden mecz zaległy).
W następnej kolejce KS Łomnica podejmie Czarnych Przedwojów, a Orzeł zagra w Piechowicach z Lechią.
Orzeł Mysłakowice - KS Łomnica 1:1 (1:0)
Gole: 1:0 Błaszczyk 38', 1:1 Klimek 51'.
Orzeł: Szymański - Amborski, Błaszczyk, Kafel, Kiern, Konieczny, Palimąka, Szkudlarek, Szpak, Wawrzyniak, Zieliński. Rezerwowi: Dawidczyk, Janik, Klempouz, Krupa, Łukomski, Pożoga.
KS: Szaciłło - Wojtarowicz, Kurzelewski, Klimek, Podhorodecki, Przywara, Habasiński, Kaszuba, Rhoda, Ślusarczyk, Wilczyński. Rezerwowi: Aleksiejew, Krupa, Zych.
Widzów: 200.