Koncert rozpoczął jeleniogórski zespół Leniwiec. Muzycy wykonali swoje najpopularniejsze numery, wśród których nie zabrakło również piosenek Edwarda Stachury. Kolejna gwiazda wieczoru to legenda jeleniogórskiej sceny Fort BS. Wystąpili unplugged. Elegancki ubiór kapeli podkreślał wyjątkowość koncertu granego „bez prądu”. Jako ostatni zagrał zespół Farben Lehre ze swoim charyzmatycznym wokalistą na czele Wojciechem Wojdą. Farbeni, choć grali dużo nowych kawałków, nie zapomnieli też o starych numerach. Nie mogło zabraknąć „Terrorystanu”, „Spodni z GS–u”, czy kultowej „Matury”. Zagrali również covery: The Analogs „Era Techno”, Cela Nr 3 „Kwiaty” i Defekt Muzgó „Wszyscy jedziemy na tym samym wózku”. Był to ich drugi występ w klubie Orient Express.
- Publika dopisała. Ponad 300 osób przyszło na koncert. Jak na imprezę biletowaną jest to bardzo dobry wynik. Jesteśmy zadowoleni. Mogę jeszcze zdradzić, że we wrześniu obchodzimy 20-lecie zespołu i odbędzie się koncert z okazji tej rocznicy - mówi Mucha, wokalista zespołu Leniwiec
Czy koncert się spodobał? – Było super! Piosenki wykonane profesjonalnie. Trzy legendy polskiej sceny na jednym koncercie u nas w mieście. No i ta integracja z publiką, na którą zawsze stawia Wojtek Wojda. Ci, którzy przyszli, bawili się świetnie, pozostali powinni żałować – oceniają Dorota i Kamil, uczestnicy koncertu.