Kotlina Jeleniogórska: Horyzont Celwiskozy
Aktualizacja: Czwartek, 26 stycznia 2006, 18:18
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Wrosły w krajobraz Jeleniej Góry. Najwyższy ma aż 150 metrów. Stoją, choć nie spełniają już dawnej funkcji. Ostatnio pojawiły się pomysły, by je zburzyć. Chodzi o cztery potężne kominy dawnej Celwiskozy.
Budowę kominów rozpoczęto w latach 50. ubiegłego wieku. Najwyższą, mierzącą 150 metrów konstrukcję, oddano do użytku na początku lat 60. (według różnych źródeł w 1962 lub 1963 roku). Służyły do wentylacji zakładowych hal. Dzięki nim trujące wyziewy z zakładów chemicznych nie snuły się po Kotlinie Jeleniogórskiej, tylko były wyrzucane daleko poza Karkonosze.Dziś kominy nie pełnią już dawnej funkcji. Na najwyższym zamontowano anteny telefonii komórkowych i nadajnik jednej z radiowych rozgłośni katolickich.Zdaniem Wiesława Tomery, jeleniogórskiego radnego, kominy psują krajobraz Kotliny Jeleniogórskiej i należałoby je rozebrać, a zamontowane na nich urządzenia przenieść w inne miejsca.- Kominy kłócą się z turystycznym i uzdrowiskowym charakterem miasta - wyjaśnia radny Tomera.Propozycję wyburzenia kominów złożył ostatnio podczas opracowania programu rewitalizacji obszarów poprzemysłowych i powojskowych na terenie Jeleniej Góry. Nad dokumentem pracuje rada miejska. Pieniędzy na rewitalizację samorząd będzie szukał w funduszach Unii Europejskiej.Kominy nie stoją jednak na gruntach gminnych. Należą do prywatnych firm, które wykupiły ziemię i zabudowania po dawnej Celwiskozie.Mirosław Jaskólski, naczelnik wydziału architektury w urzędzie miejskim uważa, że samorząd nie może przymuszać przedsiębiorców do ich rozebrania.- Zostały zbudowane zgodnie z prawem i dopóki nie stanowią zagrożenia nie można nikogo zmusić do rozbiórki. Poza tym było by to bardzo kosztowne przedsięwzięcie, kominy zostały bardzo solidnie zbudowane - tłumaczy miejski architekt.Według niego można jednak próbować zachęcić do wyburzenia kominów. Oczywiście, jeśli samorząd zdobędzie na to fundusze, bo przedsiębiorcy na pewno nie zrobią tego za własne pieniądze.