W poniedziałek, 10 października ok. godz. 15.50 strażacy otrzymali zgłoszenie, że w jednym z hoteli w Karpaczu występuje podejrzenie ulatniania się tlenku węgla.
Po przyjeździe służb na miejsce okazało się, że w piwnicy znajduje się agregat prądotwórczy, który nie posiada odprowadzania spalin na zewnątrz budynku. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, wywietrzeniu pomieszczenia oraz sprawdzeniu detektorami wielogazowymi, czy zagrożenie minęło. Na miejscu pracowały dwa zastępy straży pożarnej.