Uczniowie Zespołu Szkół Licealnych i Zawodowych nr 2 w Jeleniej Górze przygotowali mieszkańcom smaczną niespodziankę na pożegnanie lata i powitanie jesieni.
Trzy tygodnie przygotowań, spora liczba produktów, zaangażowanie, solidna praca poparta wiedzą i doświadczeniem oraz odrobina wyobraźni – to wszystko było potrzebne adeptom sztuki kulinarnej do zorganizowania już po raz trzeci smacznego pikniku.
Przed siedzibą szkoły na ul. 1 Maja można było nie tylko podziwiać przygotowane potrawy, ale również ich skosztować.
Uczniowie dwudziestu klas pod okiem nauczycieli technologów przygotowywali wyjątkowe, bo wymyślone przez siebie, ale smaczne i sprawdzone zarazem potrawy. Efekty oceniali najsurowsi sędziowie, czyli przypadkowi przechodnie.
– Po prostu pycha – powiedziały nam zajadające się sałatkami na jednym ze stoisk Urszula Popławska i Irena Chęć. Jesteśmy tu po raz pierwszy, spróbowałyśmy trzech sałatek i musimy powiedzieć, że są naprawdę pyszne. Zarówno ich forma, jak i smak są bardzo dokładnie przemyślane. Uczniowie bardzo dobrze się spisali, same lepszych nie zrobiłybyśmy. W przyszłym roku z pewnością odwiedzimy kolejny piknik.
Oprócz zaserwowania smakołyków uczniowie „handlówki” zadbali również o oprawę artystyczną. W ten sposób Bartek i Joasia zachęcali mieszkańców do skosztowania potraw i odwiedzania ustawionych pod parasolami stoisk.
Nikomu nie przeszkadzał padający w piątek deszcz.
A rzeczywiście było co próbować. Różnego rodzaju sałatki, smalec przygotowany na zajęciach z gastronomii, słoiki z papryką oraz ogórkami, koreczki, ciasteczka kruche z kapustą i grzybami, owoce oraz różnego typu ciasta to tylko nieliczne potrawy, które pojawiły się na stołach.
– Jak coś jest robione z sercem to smakuje i pięknie znika ze stołów – powiedzieli Marek Lebiedziński i Marta Jończa. To jest ich sekret na udane dania niezależnie od pogody.