Charakterystyczny punkt ulicy 1 Maja w Jeleniej Górze, jakim był zegar przy dawnym zakładzie zegarmistrzowskim Mirosława Skowrońskiego, wciąż pozostaje bez urządzenia wskazującego czas. Sprawdziliśmy, co się dzieje i czy (kiedy) wróci na swoje miejsce...
Zegar zdjęto ostatniego dnia października 2019 roku i wówczas zapowiadano, że do świąt Bożego Narodzenia wróci na swoje miejsce. Jak się okazało, jego odrestaurowanie wymaga dużo więcej czasu - tym bardziej, że jest to społeczna inicjatywa, którą jeleniogórski radny Zbigniew Ładziński wykonuje w wolnym czasie wraz ze współpracownikami.
Wystąpiły trudności, które musiałem przejść. Ten zegar ma 102 lata i chciałbym, żeby działał przez następne 100 lat - podkreślił Zbigniew Ładziński. - Cały mechanizm pozostał, ale zastosowaliśmy nowoczesne urządzenia - silnik krokowy, nowe podświetlenie, założyliśmy również urządzenie zmierzchowe, więc będzie się zapalał przy zmierzchu. Ponadto trzeba było namagnesować mechanizm, który miał już słabe pole magnetyczne. Pan Tomasz Iwanowski zrobił nowe tarcze, którego szyby są hartowane. Cyferblat będzie miał cyfry arabskie, bowiem w przeszłości (w latach 20. XX wieku) ten zegar miał właśnie takie cyfry - wracamy do pierwszej świetności. W związku z tym musieliśmy również zmienić wskazówki... Było dużo pracy, aby ten zegar odnowić - opowiada prezes Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej.
Przez te lata nagromadziło się tyle farby, że zniknęła piękna faktura, którą teraz wydobyliśmy. Od wewnątrz pocynowaliśmy zegar starymi metodami - dodał Z. Ładziński.
Aktualnie zegar jest już niemal gotowy i w najbliższych dniach będzie testowany.
Chcemy, żeby pochodził 2-3 tygodnie, aby mieć pewność, że prawidłowo działa i wtedy go powiesimy - zapowiada jeleniogórski radny.
Zatem w lipcu br. piesi na ul. 1 Maja będą mogli znowu sprawdzić godzinę na historycznym zegarze.