W czwartek (23.01) pod Sądem Okręgowym w Jeleniej Górze zebrali się członkowie i sympatycy Komitetu Obrony Demokracji, którzy po raz kolejny dają sygnał, że nie zgadzają się na zmiany w sądownictwie, wprowadzane przez partię rządzącą. Zdaniem uczestników pikiety, nie ma mowy o sporze kompetencyjnym, a wprowadzana nowelizacja nie jest dyscyplinująca, tylko kneblująca nieposłusznych sędziów.
Wyraźnie jest napisane w Konstytucji, że spór kompetencyjny może dotyczyć każdej z trójpodziału władzy. Jedyny taki spór jaki pamiętam, to był pomiędzy prezydentem Lechem Kaczyńskim a premierem Donaldem Tuskiem. Nie może spór kompetencyjny dotyczyć dwóch innych władz. Tu jest władza ustawodawcza z władzą sądowniczą - nie podlega dyskusji, że taki spór nie istnieje - uważa Tadeusz Waliczek, szef lokalnych struktur Komitetu Obrony Demokracji.
Jak podkreślają organizatorzy, spotkanie pod Sądem Okręgowym w Jeleniej Górze było spontaniczne, stąd niska frekwencja (pojawiło się ok. 40 osób).
To pełny spontan. W tym czasie rozpatrywana jest ustawa "kagańcowa" - jeżeli przejdzie, to możemy powiedzieć, że jesteśmy już niemal poza Unią Europejską, a prezydent podpisuje wszystko, co mu podstawią - stwierdził T. Waliczek.
Wczoraj (23.01) Sejm odrzucił uchwałę Senatu dot. odrzucenia nowelizacji ustawy, zatem akt trafi do prezydenta. Przepisy dotyczące dyscyplinowania sędziów wprowadzają też zmiany w wyborze I Prezesa Sądu Najwyższego.