W poprzedniej kadencji Rady Jednostki Pomocniczej Uzdrowiska Cieplice, Janusz i Alicja Szklarscy zgłaszali problem poprzedniemu dyrektorowi Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jeleniej Górze, jednak wtedy dokonano jedynie „kosmetycznych” napraw – wspominał nasz Czytelnik, który mieszka w pobliżu uszkodzonego mostu. - Myślę, że ten most grozi zawaleniem. Przy poprzednim remoncie użyto piły do zwężenia chodnika (aby poszerzyć jezdnię) i konstrukcja żelbetowa została przecięta. Widać wyraźnie jak chodnik z barierką opadają – dodał Janusz Szklarski, który wielokrotnie widział już jak większe pojazdy próbują w tym miejscu wykręcać, wjeżdżając na chodnik, co w pewnym momencie może doprowadzić do tragedii. Przypuszczenia naszego Czytelnika miały uzasadnienie, bowiem Miejski Zarząd Dróg i Mostów podjął decyzję o wyłączeniu z ruchu chodnika, a dyrektor jednostki budżetowej przyznaje, że nie wystarczą żadne poprawki – potrzebny jest nowy most.
- W chwili obecnej jest to trasa objazdu remontowanego mostu łączącego ulicę Cervi z Podgórzyńską. Chyba zapędziło się coś cięższego – być może najechało na wspornik chodnikowy i mamy stan awaryjny – powiedział Norbert Łukaniuk. - Wiemy już, że czeka nas budowa nowego mostu w tym miejscu. Jest to uszkodzenie, które dyskwalifikuje ten obiekt do dalszego remontu i użytkowania – stwierdził dyrektor MZDiM, który uspokaja, że most nie grozi zawaleniem i można nim przejeżdżać. - Chodzi o to, żeby nie najeżdżać już na ten wspornik, który jest oddzielony od konstrukcji – zaznaczył.
Szacowany koszt projektu ma wynieść kilkadziesiąt tysięcy złotych, a sama budowa nowego obiektu może wynieść ok. 450 tysięcy złotych. - Nie potrzebujemy w tym roku nowego obiektu, bo samochody nadal tam mogą jeździć, więc możemy to zadanie przenieść na następny rok – ocenił N. Łukaniuk, który liczy, że nie popełniono błędu przy poprzednim remoncie. - To jest bardzo stary obiekt, poprzedni remont – z tego co wiem - polegał tylko na otynkowaniu, ale musimy się temu przyjrzeć. Wtedy któryś z inspektorów to nadzorował, odbierał i myślę, że nikt by nie odebrał źle zrobionego remontu mostu, ale tu wchodzimy w inną kategorię zdarzeń – dodał dyrektor.