JELENIA GÓRA: Może podać „śmierć” do sądu
Aktualizacja: Czwartek, 23 lipca 2009, 7:50
Autor: TEJO
Kiedy pokrzywdzony stał przy swoim samochodzie, nagle podszedł do niego mężczyzna ubrany na biało, w ciemnych okularach rzucił w niego przedmiotem przypominającym długi nóż i krzyknął, że go zabije i zakopie w piachu. Po czym zabrał z ziemi nóż i uciekł. Całe zdarzenie miało miejsce na ulicy 1 Maja w Jeleniej Górze – relacjonował pokrzywdzony.
Policja przyjechała na miejsce. Sprawdziła: mężczyzna był trzeźwy i poczytalny. Policjanci wraz z pokrzywdzonym postanowili poszukać sprawcy zajścia. Kilka ulic dalej pokrzywdzony zauważył mężczyznę, którego rysopis odpowiadał sprawcy zdarzenia. Policjanci go zatrzymali i wylegitymowali.
Okazał się nim 34-letni jeleniogórzanin. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało u niego 0,6 promila. – Był bardzo zdenerwowany i dziwnie się zachowywał. W związku z tym, że nie miał przy sobie żadnych dokumentów policjanci, w celu potwierdzenia jego danych udali się wraz z nim do jego miejsca zamieszkania – mówi podinsp. Edyta Bagrowska z policji.
Wchodząc do lokalu, mężczyzna szybko zamknął drzwi do pokoju. Jak się później okazało, na kanapie leżał biała koszulka, białe spodenki oraz ciemne okulary. Mężczyzna przyznał się do tego że 20 minut wcześniej był ubrany w odzież leżącą na kanapie. Przyznał się również do tego, że straszył i rzucił nożem w pokrzywdzonego. Zapytany o powód swojego zachowania oświadczył, że jest zdenerwowany, bo często go ktoś zaczepia na ulicy i mu dokucza.
Teraz pokrzywdzony może podać „śmierć” do sądu za stosowanie wobec niego gróźb karalnych.