Widać było od pierwszych minut tego spotkania, że oba zespoły nastawiły się na twardą grę w obronie i tak było przez cały mecz, stąd tak niski wynik tej potyczki. Co prawda widać było po przyjezdnych, że nie są w najlepszej formie po pucharowym meczu, to jednak ta drużyna ma na tyle rutynowane zawodniczki, że potrafią one nawet bez pełnej dyspozycji wygrać mecz.
Udowodnił to początek pierwszej kwarty, kiedy krakowianki prowadziły po kilku minutach 7:0 i po 10 minutach 20:13. To wystarczyło, by potem przyjezdne kontrolowały grę i utrzymały korzystny dla siebie wynik do końcowej syreny. Tak się stało i Wisła wygrała różnicą siedmiu oczek, czyli taka jaka prowadziła po 3 min gry.
Więcej na temat tego spotkania czytaj w „Tygodniku Jelonka” w poniedziałek (10 listopada). Szukaj w kioskach.
Finepharm KK AZS Jelenia Góra – Wisła Kraków 50:57 (13:20, 7:10, 13:12, 17:15)
Finepharm KK AZS: R. Coleman 19, M. Skorek 13, H. Merideth i J. Górzyńska-Szymczak 8, K. Ristić 2, M. Babicka, J. Kędzia i M. Gawrońska 0.
Wisła: C. Holdsclaw 18, E. Kobryń 17, D. Canty 11, M. Fernandez 5, J. Skerovic, A. Wielebnowska i D. Gburczyk po 2.