Śliska i nieprzyjazna nawierzchnia z płyt granitowych jest szczególnie niebezpieczna kiedy spadnie deszcz lub śnieg. – To prawie jak lodowisko. Widziałem, jak pewien mężczyzna po prostu nakrył się nogami. Na szczęście nic mu się nie stało – zaalarmował nas jeden z okolicznych mieszkańców.
Na nic posypanie piaskiem i solą płyt, które zawsze – kiedy wilgotne – są bardzo śliskie. Na razie o wymianie poślizgowej nawierzchni nie ma mowy. Grunt jest miejski, a w planach remontów i modernizacji chodników nie przewidziano podjazdu pod teatr.
Inwestycją, która ma pomóc w dotarciu do placówki, będzie winda w gmachu teatru. Jej montaż przewidziano przy okazji zapowiadanego remontu teatralnych wnętrz. Dźwig pomoże tylko niepełnosprawnym, dla których TJ im. Norwida na razie jest niemal niedostępny.
Widzowie będą podążali na norwidowskie premiery z duszą na ramieniu, zwłaszcza kiedy mokro, aby się nie poślizgnąć.
Podobna nawierzchnia z płyt granitowych od połowy lat 70-tych niemal do końca ubiegłego wieku była na placu Ratuszowym. Zamieniono nią na kostkę brukową. Ostała się jeszcze pod arkadami rynku.