Z tą sprawą od dawna zgłaszały się do nas osoby niepełnosprawne, które pytają, jak mają się wielkie hasła dotyczące burzenia barier dla niepełnosprawnych ze słupkami ustawionymi przy każdym wlocie na ul. 1 Maja, które nie pozwalają im wjechać do centrum miasta swoimi pojazdami. W ostatnim czasie zadzwoniła do nas również pani Leokadia Jasińska z Jeleniej Góry.
– Poruszam się o dwóch kulach, na nogach mogę pokonać małe odcinki drogi. Tymczasem wjazd do centrum miasta jest z każdej strony zablokowany. Montowane są tam słupki, które uniemożliwiają mi poruszanie się autem. Czuje się dyskryminowana, podobnie jak inni niepełnosprawni w naszym mieście. To jest bardzo przykra sprawa, którą zgłosiłam również do rzecznika osób niepełnosprawnych – mówi pani Leokadia.
Z prośbą o wyjaśnienie tej sprawy zgłosiliśmy się do Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jeleniej Górze, jednak tam usłyszeliśmy, że zamknięcie ścisłego centrum miasta jest decyzją władz. Jacek Winiarski, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Jeleniej Górze tłumaczy, że problem można rozwiązać. Potrzebna jest tylko dobra wola zarówno niepełnosprawnych, jak i osób pilnujących porządku.
- Ulice 1 Maja i Konopnickiej są zamknięte dla samochodów ponieważ ten teren ma spełniać inną funkcję. Tym traktem przechodzą turyści i spacerowicze, stąd zakaz wjazdu dla aut. Słupki są jednak ściągane na czas dostaw czyli do godziny 11.00, a następnie od godziny 17.00. Niepełnosprawni mogą więc robić zakupy właśnie w tym czasie, sklepy są już lub jeszcze otwarte. Poza tym, jeśli poszczególne osoby mają wyjątkową sprawę, którą muszą załatwić w pozostałych godzinach, kiedy centrum jest wyłączone z ruchu samochodów, mogą do nas zadzwonić i umówić się na wjazd indywidualnie. To musi być jednak faktycznie wyjątkowa sytuacja – mówi wiceszef SM.