Jednym z wystawiających jest Zbigniew Frąckiewicz, mieszkaniec Szklarskiej Poręby, autor słynnych ludzi z żelaza, który przedstawia zminiaturyzowaną wersję swojego sztandarowego dzieła. Jednak nadal jest to pamiątka ciężkiego kalibru, bo jeden żelazny ludek waży 20 kilogramów.
Jeleniogórska plastyczka, Edyta Kulla zaprojektowała butelkę z wodą regionalną i witraż z butelkami jako motywem przewodnim. Jest też jelonek na sprężynce z granitową podstawką, autorstwa Bogumiły Twardowskiej-Rogacewicz. Ale większość dzieł to grafiki i obrazy, miedzy innymi urodzonego w Sobieszowie Darka Milińskiego, które już są pamiątką z Karkonoszy dla wielu, ale tylko tych, co mogą na obraz wyłożyć kilka tysięcy złotych.
Czy któraś z wystawianych prac może stać się równie znana jak Liczyrzepa, czyli niemiecki Rübezall, którego kupić można na każdym stoisku z pamiątkami? Czas pokaże, ale do BWA warto się wybrać, aby sprawdzić, co proponują miejscowi artyści.