Na Romów (około 200 osób w 54 rodzinach) mieszkujących miasto nad Zadrną padł blady strach. Jak podkreśla rozgłośnia, boją się wychodzić z domów z powodu incydentów na tle narodowościowym. PRWr wspomina o tym, jak Polacy przystawili pistolet do głowy Cygance żądając zwrotu telefonu. –nnym razem czterech mężczyzn dobijało się do mieszkania Romów, krzycząc, że powyrzucają przez okno ich dzieci – podało radio.
Policja zapewnia, że nie będzie tolerowała napaści na tle etnicznym. Ale też zaznacza, że do tej pory takich incydentów nie odnotowano. Urzędnicy podkreślają, że Cyganie nie mają żadnych przywilejów, jeśli chodzi o przyznawanie zasiłków, choć Romowie domagają się ciągle przyspieszenia ich wydawania. Stowarzyszenie zrzeszające Cyganów dostaje od miasta rocznie 100 tysięcy złotych na działalność.
Niedawno informowaliśmy o przyznaniu Kowarom 200 tysięcy złotych z programu rządowego na pomoc tamtejszej romskiej ludności. Wiadomość ta rozbudziła pełne niechęci do Cyganów komentarze wśród internautów.