Ponad trzy promile alkoholu w organizmie mieli kobieta i mężczyzna, mieszkańcy Złotoryi, których opiece powierzono czwórkę dzieci w wieku 7, 4, 2 lat oraz roku. Policjantów wezwano na interwencję do jednego z mieszkań w centrum miasta. Poprosili o to mieszkańcy kamienicy, których zaniepokoił głośny płacz podopiecznych.
– We wskazanym mieszkaniu funkcjonariusze zastali czwórkę małych dzieci oraz 42-letnią kobietę i o cztery lata starszego mężczyznę – poinformował mł. asp. Paweł Petrykowski.
Dorośli byli pijani w sztok. Po wkroczeniu policji najmłodsze dziecko wypadło im z wózka i uderzyło głową o podłogę.
Policjanci natychmiast wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe, które zabrało poszkodowane niemowlę do szpitala.
Pijaną parę zatrzymano.
Rodzice dzieci przebywali w tym czasie we Wrocławiu. Kiedy wrócili, opowiedzieli policjantom, że rano poprosili sąsiadów, aby popilnowali ich pociech. kolei sąsiedzi tego samego dnia dostali rentę, którą przyniósł listonosz. Postanowili to uczcić. Kupili alkohol i upili się.
Jeśli okaże się, że swoim postępowaniem narazili na szwank życie lub zdrowie dzieci, oboje mogą spędzić w więzieniu nawet pięć lat.