Sprawa dotyczy restrukturyzacji przeprowadzonej w latach 1998-1999. O niezrozumiałych transakcjach przeprowadzonych w tym okresie można by napisać książkę. Największe straty spowodowało wprowadzenie do fabryki firmy zewnętrznej – The Recovery Group Polska, która miała przeprowadzić restrukturyzację.
Za 9 miesięcy działalności firmie zapłacono sporą jak na ówczesne warunki kwotę 1,1 mln złotych. Do tego – jak ustalili śledczy – wynagrodzenie zostało zapłacone z góry, bez względu na efekty działalności TRG. To nie koniec, po 9 miesiącach umowę z TRG przedłużono najpierw o 3 miesiące a potem jeszcze o miesiąc, za każdym razem płacąc słono no i oczywiście z góry.
Łącznie firmie zapłacono ponad 2,8 miliona złotych. Jakby tego było mało, odpowiedzialni za nadzór w fabryce przekazali całą władzę TRG, zgodzili się na wprowadzenie do fabryki pracowników tej firmy. Umowę sporządzono tak, że restrukturyzujący byli zwolnieni od odpowiedzialności za zobowiązania, które powstały w wyniku ich działalności.
Głównym oskarżonym w tej sprawie jest Maciej D. Wówczas był on członkiem zarządu spółki, która w imieniu właściciela nadzorowała Fabrykę Dywanów w Kowarach. To on wprowadził firmę restrukturyzacyjną, mimo sprzeciwu zarządu fabryki, związków zawodowych oraz części rady nadzorczej.
Maciej D. próbował nakłonić jednego z członków zarządu do podpisania umowy z TRG (prezes fabryki wcześniej został odwołany – przyp. aut.), ale ten odmówił i zrezygnował z pełnionej funkcji.
Umowę podpisała więc inna osoba z zarządu. Z kolei aneks o przedłużeniu umowy na kolejne miesiące podpisali inni członkowie zmienionego zarządu, Józef P. i Richard S., którzy byli jednocześnie pracownikami TRG. Wątków w tej sprawie jest więcej.
Prokuratura podkreśla, że fabryki dywanów w tamtym czasie, mimo że prosperowała dobrze, nie stać było na tak kosztowną restrukturyzację. Ponadto działania firmy TRG zakończyły się fiaskiem. Nie osiągnięto zakładanych przychodów ze sprzedaży towaru a koszty produkcji wzrosły.
Potwierdzili to biegli, którzy badali przekształcenia zachodzące w firmie. Jeden z biegłych stwierdził nawet, że cała kwota zapłacona firmie TRG jest stratą dla FD w Kowarach.
W tej sprawie oskarżonych jest w sumie 6 osób. Oprócz Macieja G., któremu grozi do 10 lat więzienia, są to: wspomniany Józef P., Krzysztof N., Krzysztof S., Robert L. i Anna L. Wszyscy oni byli członkami zarządu fabryki lub członkami zarządu spółki nadzorującej fabrykę. Żaden z oskarżonych na etapie śledztwa nie przyznał się do winy.
Kolejna rozprawa odbędzie się 10 września.