Mąż posłanki nie jest już szefem komisji rewizyjnej rady miejskiej.
Decyzję taką podjął w związku z aferą łapówkarską, w której główną rolę odegrała jego żona Beata. Wiceprezydent Jerzy Łużniak sugerował nawet w mediach, że Zbigniew Sawicki powinien zrezygnować z mandatu radnego. Co na to sam zainteresowany?
– Muszę o tym porozmawiać z panem Łużniakiem – powiedział nam Zbigniew Sawicki. – Pytałem o zdanie kilku moich kolegów, którzy odradzają mi rezygnację.
Na pewno Sawicki pozostanie w Platformie Obywatelskiej. – PO nie zrobiła mi nic złego, ani ja jej – mówi.