Co do daty powstania platformy i wiodących na nią metalowych schodów w materiałach źródłowych są dwie wersje. Według pierwszej z nich schody w tym miejscu zostały wykute w 1885 z inicjatywy Riesengebirgsverein (Towarzystwo Karkonoskie), które w najbardziej stromych miejscach zamontowało dodatkowo drewniane drabiny. Inne źródła przypisują inicjatywę właścicielowi dóbr w Maciejowej Carlowi Emilowi Beckerowi, a jako czas realizacji podają rok 1884. Pomiędzy pośrednimi pomostami istniała kiedyś żeliwna tabliczka z napisem "Piękny widok" i rokiem budowy schodów. Na szczycie Becker nakazał ustawić maszt, na który wciągano flagę z jego imieniem i nazwiskiem.
Niestety zarówno schody jak i sama platforma od wielu lat nie były gruntownie odnawiane. Ich obecny stan może budzić wiele zastrzeżeń i dalsza degradacja obiektu może doprowadzić do jego zamknięcia.
Na Sokoliku bywam bardzo często i jestem zaniepokojony stanem platformy widokowej oraz schodów – mówi zastępca wójta gminy Mysłakowice Grzegorz Truchanowicz. - Z roku na rok jest on coraz gorszy. To jedna z największych atrakcji turystycznych naszej gminy i bardzo źle by się stało gdyby na skutek zagrożenia bezpieczeństwa za rok lub dwa musiała zostać zamknięta i była niedostępna dla turystów.
Zarządcą platformy widokowej na Sokoliku oraz innej infrastruktury turystycznej w Rudawach Janowickich jest Nadleśnictwo „Śnieżka” w Kowarach.
Jesteśmy otwarci na wszelką współpracę z Urzędem Gminy w Mysłakowicach, Dolnośląskim Zarząd Parków Krajobrazowych i innymi instytucjami w pozyskaniu środków na naprawy lub wymiany platformy na Sokoliku - mówi zastępca nadleśniczego ds. gospodarki leśnej Marek Rybak. - Temat jest szerszy i dotyczy także poręczowania na Krzyżnej Górze, Starościńskich Skałach czy też na Małej Ostrej. W najbliższym czasie zamierzamy zlecić wykonanie fachowej ekspertyzy stanu technicznego obecnej platformy na Sokoliku. Na jej podstawie będziemy mogli dokonać szacunkowej wyceny kosztów jej naprawy.