Informację o uwzględnieniu przez nadzór, uwag składanych przez miejską opozycję - przekazali na konferencji prasowej radny Mariusz Gierus oraz senator Krzysztof Mróz. Swój wkład w podważenie legalności podjętej decyzji mieli mieć również Hubert Papaj z Bezpartyjnych Samorządowców oraz poseł Robert Obaz.
Miło mi poinformować mieszkańców, że w obronie ich interesów nasz klub skierował do wojewody uzasadnienie dla stwierdzenia nieważności i wstrzymania uchwał podjętych 8 grudnia. Regionalna Izba Obrachunkowa, do której wojewoda przekazał nasze uwagi - uznała je w całości - powiedział Mariusz Gierus zwracając uwagę na tryb pracy Rady Miejskiej pod przewodnictwem Wojciecha Chadżego i prezydenta Jerzego Łużniaka.
Pierwszą propozycję uchwały prezydent argumentował wielomiesięcznymi konsultacjami społecznymi, po kilku dniach - pod wpływem medialnego szumu - prezydent diametralnie zmienił propozycję, a ostatecznie jednak pozostał przelicznik na głowę mieszkańca. Zostało to wprowadzone pod obrady jako autopoprawka, co również było ważnym argumentem podważającym procedurę - tłumaczył M. Gierus, który liczy na współpracę podczas prac nad nową uchwałą w tej sprawie.
Senator Mróz cieszy się, że nadzór prawny wojewody i RIO stanęły w obronie mieszkańców.
Zgodnie z ustawą miasto nie może dopłacać do śmieci, ale też nie może zarabiać na nich - to wszystko musi wynikać z kalkulacji. Jeżeli w ciągu kilku dni kalkulacje i propozycje wpływające do rady się zmieniały, to nie mogło wynikać z rzetelnej kalkulacji. Mieliśmy do czynienia ze skandaliczną sytuacją - powiedział Krzysztof Mróz. - Platforma Obywatelska chciała złupić mieszkańców Jeleniej Góry - nie udało im się. Duża w tym zasługa radnego Gierusa, który jest prawnikiem - dodał senator, który również liczy, że prezydent na spokojnie wszystko przeliczy i z udziałem radnych opozycji przygotuje nowy projekt uchwały.
Polityk PiS uważa, że w związku z unieważnieniem uchwały dot. stawek za śmieci - osoba odpowiedzialna za to w Urzędzie Miasta, powinna ponieść konsekwencje.
Pamiętam jak był wdrażany system śmieci, to za błędy Marcin Zawiła odwołał swojego zastępcę - Huberta Papaja. Oczekuję, że Jerzy Łużniak wyciągnie konsekwencje w stosunku do osób, które są za to odpowiedzialne w Urzędzie Miasta. Nie jestem pewien, ale chyba odpowiada za to Janusz Łyczko, więc oczekuję jego dymisji lub innej osoby, która za to odpowiada - dodał Krzysztof Mróz dając prezydentowi 48 godzin na decyzję.
W sprawie decyzji RIO oświadczenie wydał Jerzy Łużniak, który ogłosił:
Regionalna Izba Obrachunkowa we Wrocławiu zakwestionowała tryb podejmowania uchwały w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia stawki takiej opłaty. Intencją, która przyświecała autorom uchwały w tej sprawie było uproszczenie procedury, niemniej uznajemy rozstrzygnięcie RIO za obowiązujące, wychodząc z założenia, że prawo i instytucje, które nadzorują pełną poprawność i interpretację przepisów należy szanować bez podejmowania prób podważania werdyktu, czy też poszukiwania sposobów forsowania swoich racji. Poszanowanie dla orzeczeń prawnych, wydawanych przez niezawisłe organy nadzoru uznajemy za fundament wszelkich działań organów, obowiązujący zarówno instytucje samorządowe, jak i państwowe, stąd sprawę tę Rada Miejska Jeleniej Góry podejmie raz jeszcze z uwzględnieniem uwag wniesionych przez RIO - czytamy w oświadczeniu Jerzego Łużniaka.