Od wybuchu pocisku moździerzowego, do którego doszło 13 stycznia w miejscowości Czarnotrzew (woj. mazowieckie) zginął 37–letni mężczyzna. A w niedzielę (19.01.) w lesie, w okolicach Przewozu (woj. lubuskie), podczas rozminowywania terenu przez prywatną firmę doszło do wybuchu niewypału. Śmiertelnych obrażeń doznał 56–letni mężczyzna.
Dowódca Patrolu Rozminowania Nr 23 z Bolesławca chorąży Radosław Mazur po raz kolejny apeluje o rozwagę w przypadku znalezienia takich przedmiotów i przypomina, aby bezzwłocznie zawiadomić policję, straż miejską, straż pożarną, czy urzędników gminnych lub powiatowych.
Usuwaniem niewybuchów i niewypałów w naszym rejonie zajmuje się Patrol Rozminowania Nr 23 z Bolesławca z 23 pułku artylerii. - Działalność Patrolu Rozminowania jest działalnością interwencyjną, opartą na podejmowaniu i niszczeniu znalezionych przedmiotów wybuchowych i niebezpiecznych pochodzenia wojskowego, zgłoszonych do jednostki wojskowej przez uprawnione instytucje państwowe lub samorządowe – informuje chor. Radosław Mazur.