Co to były za interwencje?
Na ulicy Złotniczej strażnicy potwierdzili zgłoszenie o biegającym luzem labradorze. Pies trafił do schroniska dla małych zwierząt. Na ulicy Lipowej strażnicy znaleźli na ławce śpiącego bezdomnego mężczyznę. Ze względu na jego stan na miejsce zostało wezwane pogotowie ratunkowe. Mężczyzna nie chciał udać się do ogrzewalni. Przy ulicy Wolności 181 inny bezdomny, śpiący na klatce schodowej, również odmówił przyjęcia pomocy.
Funkcjonariusze SM udali się również na ulicę Paderewskiego gdzie zaparkowane auto blokowało wyjazd z garażu. Na miejsce został wezwany holownik. Pojazd trafił na parking strzeżony. Na ulicy Noskowskiego dobrze znany strażnikom mężczyzna po raz kolejny wyszedł na balkon i wykrzykiwał wulgarne słowa do przechodzących pod blokiem osób. Patrol SM udawał się również kilka razy do nieprawidłowo zaparkowanych pojazdów.
Straż Miejska w Jeleniej Górze zapewniła również funkcjonariuszy do zabezpieczenia niedzielnego, 24 finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. - Strażnicy miejscy wspólnie z policjantami patrolowali ścisłe centrum miasta tj. Plac Ratuszowy oraz ulice przyległe. Do dyżurnego Straży Miejskiej nie wpłynęły zgłoszenia o zakłócaniu ładu i porządku publicznego podczas trwania imprezy – informuje Artur Wilimek, rzecznik SM w Jeleniej Górze.