Dzisiaj (4.10) prezes spółki Wodnik mówiła na konferencji prasowej o możliwym wzroście cen za dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków w Jeleniej Górze. Powodem ma być znaczny wzrost cen energii elektrycznej.
Po informacji o cenach przetargowych na energię elektryczną dla Jeleniej Góry, władze miejskiej spółki przeliczyły co to oznacza dla PWiK Wodnik. Jak mówi Katarzyna Wierska-Kuberka, ceny powinny wzrosnąć o ok. 2,50 zł za metr sześcienny.
Spotykamy się z dramatycznej sytuacji. Od 25 lat zarządzam spółkami i pierwszy raz nie wiem co powiedzieć. To tak skandaliczne i niedopuszczalne, że właściwie cyfry bronią się same - powiedziała Katarzyna Wierska-Kuberka, która podkreśla, że ok. 750-procentowa podwyżka cen za prąd odbije się na mieszkańcach Jeleniej Góry.
Za rok 2021 zapłaciliśmy za prąd 1,8 mln zł, a - jeśli przetarg zostanie rozstrzygnięty - wskakujemy na koszt 15 mln zł. Właściwie trudno znaleźć słowa co zrobimy. To jest armagedon. Zrobiliśmy w spółce 1,5 mln zł oszczędności (również na zatrudnieniu) - cieszyliśmy się, że będzie można to przeznaczyć na inwestycje, remonty, ale niestety będziemy musieli to wydać na energię elektryczną, a i tak nam zabraknie. Gdyby przenieść sam koszt energii na wodę i ścieki, to jest 2,5 zł za wodę i 2,5 zł za ścieki - wylicza prezeska spółki Wodnik, która obawia się również, że Wody Polskie nie zatwierdzą takiej podwyżki cen.
Jeleniogórska spółka podkreśla, że zapowiadane zamrożenie cen prądu dla samorządów i tak oznacza wzrost kosztów.
Mówi się o zagwarantowanej cenie dla samorządów, ale póki co tylko się mówi. Nawet gdyby ta cena byłaby zagwarantowana przez rząd na 618 zł za 1 MWh, to dalej daje nam ponad 2 mln zł podwyżki. Trudno się cieszyć, że podwyżka nie będzie 750 procent, tylko 250 procent - dodała K. Wierska-Kuberka, która wymienia także wzrost innych cen, np. za chlor używany do oczyszczania wody, który w ciągu roku wzrósł o 250 proc., czy inflację na poziomie 17 proc.
Prezeska spółki zapowiada złożenie nowej taryfy do Wód Polskich w ciągu kilku tygodni, a jej zatwierdzenie powinno się odbyć do końca roku, aby nowe ceny obowiązywały od 2023 roku.