Powódź powoduje liczne straty także na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego.
Służby Karkonoskiego Parku Narodowego są na nogach od dwóch dni z krótką przerwą na kilkugodzinny sen. Woda podmywa górskie drogi, niszczy urządzenia.
Staramy się ograniczać straty - informuje KPN. - Dziękujemy strażakom za pomoc. Szczególnie OSP Jagniątków. Po raz kolejny udowodniliście, że zawsze można na Was liczyć. Obrona przed wodą trwa nadal. Znów wzrasta intensywność opadów w Sudetach Zachodnich, więc to na pewno jeszcze nie koniec.
Przypomnijmy. Już wczoraj Dyrektor KPN podjął decyzje o jego całkowitym zamknięciu dla ruchu turystycznego. Intensywne i długotrwałe opady deszczu spowodowały zalanie wielu odcinków szlaków turystycznych oraz kładek i mostów, których przekraczanie stało się niebezpieczne. Ponadto wzrosło zagrożenie zejścia lawin kamienno-błotnych, szczególnie w obszarach kotłów polodowcowych i nisz niwalnych.