Czwartek, 21 listopada
Imieniny: Janusza, Konrada
Czytających: 11211
Zalogowanych: 97
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Wybuchowa rozrywka

Środa, 28 grudnia 2005, 0:00
Aktualizacja: Środa, 28 grudnia 2005, 21:58
Autor: TEJO
Jelenia Góra: Wybuchowa rozrywka
Fot. konrad
Poranione głowy, urwane palce i poparzone dłonie: to coroczny bilans używania fajerwerków i petard przez ludzi, którzy w ten sposób fetują nadejście Nowego Roku. Już dziś na hałasy narzekają mieszkańcy większych osiedli. Wybuchowe zabawki odpalane są na próbę.

Fajerwerki w połączeniu z alkoholem i głupotą to iście wybuchowa mieszanka. Przed takim zachowaniem przestrzegają policjanci, strażnicy miejscy i lekarze. Czy dla pracowników pogotowia ratunkowego zbliżający się sylwestrowo-noworoczny okres będzie czasem gorącym? Odpukać w niemalowane.

Na nic zdają się liczne apele i surowe przepisy. Zgodnie z rozporządzeniem wojewody dolnośląskiego fajerwerków nie można odpalać w miejscach publicznych. Ale w sklepach środków pirotechnicznych nie brakuje. Petardy i fajerwerki sprzedawane są zarówno w hipermarketach jak i na straganach. Nie kosztują dużo. Małą petardę można kupić już za kilka złotych. Wyrzutnia komet kosztuje 20 złotych.

Choć zakazana jest ich sprzedaż nieletnim, to właśnie dzieci i młodzież są najczęstszymi klientami „wybuchowych” stoisk. – Jeśli są pod opieką dorosłych, nie możemy odmówić sprzedaży – usłyszeliśmy w jednym ze sklepów, w którym dostępne są fajerwerki. <br>
Młodym ludziom petardy kupują najczęściej rodzice lub znajomi. Zdarza się, że proszą o to przypadkowo spotkanych ludzi. I nie kupują pojedynczych sztuk, ale całe zestawy, nierzadko zostawiając w sklepie nawet 100 złotych.

Amatorów wystrzałowej zabawy o rozwagę proszą posiadacze psów. – Zwierzęta po prostu boją się takich hałasów. Sylwestrowa noc bywa dla nich gehenną – mówi Eugeniusz Ragiel, kierownik schroniska dla małych zwierząt w Jeleniej Górze.

Strażnicy miejscy kontrolują stoiska i sklepy, gdzie sprzedawane są fajerwerki. Za łamanie przepisów handlowcy są najczęściej karani mandatami (do 500 zł). Rzadko stosuje się poważniejsze sankcje, czyli całkowity zakaz sprzedaży środków pirotechnicznych i skierowanie sprawy do sądu. Ten może orzec o ograniczeniu albo pozbawieniu wolności do dwóch lat wobec osób, które nie podporządkowały się rozporządzeniu wojewody.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Ile książek w roku czytasz? Audiobooki i e-booki też się liczą.

Oddanych
głosów
614
Jedną
6%
Kilka (3-5)
19%
Dużo (6-12)
17%
Bardzo dużo (więcej niż 12 rocznie)
29%
Czytam od przypadku do przypadku (wolę internet od książek)
9%
Wcale nie czytam książek
21%
 
Głos ulicy
Czy Teatry Uliczne w tym roku się podobały?
 
Warto wiedzieć
Upadek Niemiec: Rząd się rozpadł, a recesja za rogiem
 
Rozmowy Jelonki
Zielone pogranicze
 
Aktualności
Autobusy nie dają rady
 
Karkonosze
Rozszerzenie Karkonoskiego Parku Nadowego – za i przeciw
 
Okiem fotografa
Co popada śnieg, to zaraz stopnieje
 
112
Kolizja z autobusem

Jedzenie na telefon

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group