– Odprowadzałam znajomych z Niemiec na stację PKP w Jeleniej Górze–Cieplicach. Gdy weszliśmy do budynku dworca, żeby przejść na peron okazało się, że jesteśmy w sklepie rowerowym. A na peron to możemy się dostać przez dziurę w płocie – mówiła nam mieszkanka Cieplic.
Na budynku dworca kolejowego wisi napis „Jelenia Góra-Cieplice” i megafon. Nie ma natomiast żadnej informacji, jak należy wejść na peron, żeby wsiąść do pociągu.
- Moi goście byli w szoku, że na peron nie da się przejść przez budynek stacji, a także jej stanem. W budynku są powybijane szyby, a zsypy do piwnic - niezabezpieczone. Nie ma na terenie stacji wiaty, ani zadaszenia, żeby w razie deszczu schronić się – dodaje mieszkanka Cieplic.
Kto jest odpowiedzialny za brak oznakowania i jaka przyszłość czeka ten piękny, zabytkowy obiekt?
Do sprawy wrócimy.