Jelenia Góra: Zamczysko ekologiczne
Aktualizacja: Środa, 8 marca 2006, 11:41
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
– Jest trochę mrocznie, ale mieszkanie na zamku ma swój klimat – opowiada Jacek Jakubiec. Wprowadził się do dworu 23 lata temu. Poświęca życie, żeby przywrócić zrujnowanemu zabytkowi dawną świetność.
Na początku lat 80. działał w opozycji i pracował w biurze projektowym. Rzucił to dla zamku i działalności ekologicznej. Stwierdził, że ważniejsze i sensowniejsze od walki z systemem jest takie zajęcie. Osiedlił się w Czarnem z żoną i dorosłymi dziś córką i synem. – Gdy tu przyszliśmy, dach wyglądał jak sito. Rozkradziono wszystko, co przedstawiało jakąkolwiek wartość – mówi Jacek Jakubiec, szef Fundacji Kultury Ekologicznej. W 1983 toku wprowadził się do ruiny, by uchronić ją przed dalszym rozkradaniem. – Było ciężko. Najgorsze były dwie pierwsze zimy – wspomina.
Zaczęło się w XII wieku.
„Anno Domini tysiąc pięćset i w 59 roku – Ja Kasper Schoff zwany Gotschem, z Chojnika i Karpnik na Czarnym strumieniu, z łaską i pomocą wszechmocnego Boga ten dom budować zacząłem” – taki napis w latach 60. widniał na głównym portalu dworu Czarne.
Badania archeologiczne dowiodły, że jeszcze przed 1559 rokiem, przy wjeździe do Czarnego (obecnie dzielnicy Jeleniej Góry) istniała budowla obronna. Prawdopodobnie powstała w XII stuleciu. Kasper Schaffgotsch budował więc dwór na fundamentach dawnego zamczyska.