Coraz ostrzejsze formy przybiera spór dotyczący ceny za odbiór i oczyszczanie ścieków jaki toczą od dłuższego czasu Miasto Karpacz oraz Karkonoski System Wodociągów i Kanalizacji. Wczoraj (20.06) doszło do zamknięcia komory pomiarowej KP – 5, a tym samym na kilka godzin został wstrzymany odbiór ścieków z kilku posesji przy ulicy Sikorskiego w Karpaczu.
Podjęliśmy tą drastyczną decyzję, gdyż Karpacz konsekwentnie odrzuca oparte na rachunku ekonomicznym nasze propozycje ceny za odbiór ścieków komunalnych – mówi prezes zarządu KSWiK Dariusz Daraż. - Nie możemy w dalszym ciągu dopuszcza, aby to nabywca dyktował cenę świadczącemu usługi, a koszty jego postępowania ponosili mieszkańcy innych gmin: Mysłakowic, Kowar, Podgórzyna, Szklarskiej Poręby i Piechowic. Obecnie jest tak, że Karpacz płaci rocznie za odbiór i oczyszczenie swoich ścieków około 2,5 miliona złotych, a powinien płacić około 5 milionów złotych.
Jak zapowiada D. Daraż - jeśli stronom nadal nie uda się dojść do porozumienia, to za miesiąc – półtora zostanie zamknięta kolejna komora pomiarowa, o zdecydowanie większej przepustowości (400 – 800 metrów sześciennych ścieków na dobę) niż zablokowana wczoraj (20 – 30 m sześć).
Jak mówi burmistrz Karpacza Radosław Jęcek - działania KSWiK nie spowodują ustępstw ze strony jego miasta, bo proponowane przez spółkę propozycje cenowe są nie do przyjęcia.
Działanie KSWiK grozi katastrofą ekologiczną - komentuje R. Jęcek. - Dlatego o fakcie zostały poinformowane służby Wojewody Dolnośląskiego i czekamy na rozwój wydarzeń. Jako miasto nie mamy możliwości zorganizowania innego alternatywnego sposobu odbioru nieczystości z posesji odciętych wczoraj przez KSWiK. Przypomnę, że spór o wysokość taryf pomiędzy Karpaczem, a spółką jest przedmiotem postępowania sądowego. Jednak KSWiK jak to jest przyjęte w cywilizowanym kraju nie poczekał na jego wynik i zamykając komorę KP – 5 w dalszym ciągu próbuje wymusić na nas podpisanie umowy na odbiór i oczyszczenie ścieków na swoich warunkach.
Jak poinformował dyrektor ds. technicznych KSWiK Krzysztof Ślęzok po kilku godzinach komora pomiarowa KP - 5 została odblokowana. Doprowadziła do tego propozycja spotkania, jaką do zwaśnionych stron wystosował Wojewoda Dolnośląski. Ma do niego dojść w środę 22 czerwca.