Zawieszenie weekendowych kursów MZK w gminie Mysłakowice jest sprzeczne z zapisami w Konstytucji – tak twierdzi w wystąpieniu do wójta gminy Michała Ormana Towarzystwo Benderowskie.
Towarzystwo Benderowskie z Wrocławia działające szczególnie na polach: transportu publicznego, ekologii, ochrony zabytków, walki ze smogiem i informacji publicznej wystąpiło do wójta gminy Mysłakowice z wnioskiem o zmianę decyzji dotyczącej likwidacji komunikacji zbiorowej w weekendy i święta.
Według Rzecznika Praw Obywatelskich, wykluczenie transportowe jest przeszkodą w realizacji konstytucyjnych praw i wolności obywatelskich, takich jak: wolność poruszania się, prawo do ochrony zdrowia, prawo osób z niepełnosprawnościami do pomocy ze strony władz publicznych w komunikacji społecznej, prawo do nauki, a bez dostępnego transportu nie można korzystać z usług publicznych gwarantujących godny poziom życia – pisze w wystąpieniu do wójta gminy Towarzystwo Benderowskie. - Dlatego stanowczo sprzeciwiamy się likwidacji kursów linii 3, 11 i 33 w gminie Mysłakowice w soboty, niedziele i święta. Mieszkańcy Łomnicy, Wojanowa, Bobrowa, Karpnik, Gruszkowa i Strużnicy zostaną pozbawieni dostępu do transportu publicznego w dni wolne, czyli 30 procent czasu roku.
Decyzja ta powiększa, zamiast zmniejszać zakres wykluczenia transportowego. Nie wszyscy obywatele posiadają samochody, a wiele osób nie może korzystać auta z uwagi na wiek czy stan zdrowia. Wiele osób chce także nie korzystać z samochodów z powodów ekologicznych. Istotne są także powody ekonomiczne, w tym rosnące ceny benzyny. Niestety decyzja dołoży się do szalejącej inflacji, obciążając budżety domowe mieszkańców. Ograniczenie kursów będzie miało niekorzystny wpływ na turystykę w gminie Mysłakowice, a zatem mocno negatywny wpływ na dochody mieszkańców i rozwój gospodarczy. Gmina turystyczna, posiadająca szereg atrakcji, nie powinna wykluczać milionów potencjalnych turystów, którzy nie posiadają własnego auta lub preferują ekologiczny styl życia podczas wakacji. Degradacja transportu publicznego może mieć także istotne skutki społeczne. Niemożliwość dojechania do Jeleniej Góry przyspieszy emigrację młodzieży do większych ośrodków.
Z opinią Towarzystwa Benderowskiego nie zgadza się wójt gminy Mysłakowice Michał Orman.
Zarzut podnoszony we wniosku od Towarzystwa Benderowskiego uważam za chybiony - mówi M. Orman. - Nasza gmina na organizację transportu zbiorowego wydaje rocznie 1,7 miliona złotych. Takie są aktualnie nasze możliwości finansowe. Dodam, że na terenie powiatu karkonoskiego są samorządy, które na ten cel nie wydają nawet złotówki. Temat dalszej przyszłości transportu będzie poruszany na najbliższej sesji Rady Gminy Mysłakowice. Wtedy też zostaną przeanalizowane wyniki konsultacji społecznych ws. możliwości przywrócenia weekendowych kursów MZS w gminie.
