Zaledwie garstka kibiców oglądała spotkanie I-ligowej drużyny Finepahrmu, a szkoda, bo gra naszych dziewczyn mogła się dziś podobać. Zaczęło się od 3:0 dla gospodyń. Jeleniogórzanki opanowały sytuacje na boisku, stopniowo zdobywając bramki i ostatecznie schodząc z boiska na przerwę z wynikiem 14:11.
W drugiej połowie UMCS zaczął mozolnie odrabiać straty i w 40 minucie mieliśmy na tablicy wynik 18:17. UMCS odciął od gry jedną z naszych zawodniczek i podopieczne Mirosława Urama miały przez parę minut problem ze złożeniem składnej akcji.
Szczypiornistki Finepharmu nie dały jednak AZS doprowadzić nawet do remisu. Przyjezne z Uniwersytetu im. Marii Curie-Skłodowskiej popełniały szereg błędów w ataku, co sukcesywnie wykorzystywały gospodynie. Na około kwadrans przed końcem przewaga naszych zawodniczek zaczęła szybko rosnąć, która w 49 minucie wynosiła już 28:20.
W końcowych 10 minutach, gra stała się bardziej wyrównana, jednak nasze zawodniczki cały czas pewnie kontrolowały przebieg spotkania i ostatecznie wygrały 31:26.
Finepharm Jelenia Góra – AZS UMCS Lublin 31:26 (14:11)
Finepharm: Demiańczuk, Pałysa, Pawliszak 10, Sawicka 6, Wasiucionek 5, Bieńko 4, Latuszek 4, Kasprzak 2, Bielecka.