Galeria NAJA to miejsce, w którym można nie tylko nacieszyć oko znakomitymi dziełami artystycznymi, lecz również zapoznać się z zasadami wkomponowywania ich w urozmaicony, pełen kwiatów, ozdobnych traw, kwitnących krzewów i iglaków teren.
To właśnie w ich otoczeniu znalazły swe miejsce wykonane z metalu, kamienia i drewna rzeźby oraz ceramiczne formy rzeźbiarskie autorstwa kadry dydaktycznej, absolwentów i studentów wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych. Odwiedzających witają lśniące w promieniach słońca „Aluminiaki” Michała Wysockiego, a na rdzawym szczycie kompozycji Michała Bączkiewicza przysiadają kosy i sikorki. Pod zwisającymi gałęziami sosny ukrywa się ceramiczne „Gniazdo” zrealizowane przez Katarzynę Kombor. Z rozłożystych traw wynurza się połyskujący fioletem ceramiczny paw Jolanty Kasińskiej, a promienie słoneczne załamują się w szklanych kroplach połyskujących na kamienne liściu autorstwa Alojzego Gryta (twórcy szklanej fontanny na wrocławskim Rynku). Pod rozłożystym orzechem pysznią się ceramiczne jabłka-siedziska wykonane przez Agatę Zworską-Story, a nieco dalej wyrasta spośród soczystej trawy również ceramiczna donica-grzyb Barbary Markiewicz. Powiewy wiatru poruszają zwisające z drzew kompozycje autorstwa Wiktorii Koenigsberg. Rajem dla mieszkańców łąki jest natomiast pełna wgłębień i zakamarków ceramiczna forma ogrodowa Anny Kryci.
W NAJI nie brakuje też obiektów, które zapewne przypadną do gustu miłośnikom abstrakcyjnych form rzeźbiarskich oraz dzieł sztuki nawiązujących swoisty dialog z odbiorcą. Wśród tych pierwszych należy wymienić „Kątowniki” Alojzego Gryta oraz granitowe „Runo Gedeona” Grzegorza Niemyjskiego. Szerokie pole do refleksji niosą natomiast ze sobą „Rodak” Jacka Wiącka oraz obiekt z cyklu „Zastygłe” Wojciecha Małka.
Oferta przesieckiej galerii nie ogranicza się jednak wyłącznie do form plenerowych, nadających się do zaaranżowania w parku, przydomowym ogrodzie lub na tarasie. W NAJI odwiedzjący napotkają również niewielkie obiekty, które znakomicie wyglądać będą we wnętrzu mieszkalnym bądź w biurze. To rozsnuwające wokół siebie nutkę tajemniczości i erotyzmu niewielkie rzeźby ceramiczne Stanisława Wiącka, wazoniki i pudełka Margaret Karimovej, misy i miseczki Joanny Opalskiej-Brzeckiej czy też sympatyczne kociaki Barbary Markiewicz.
Wszystkie wymienione prace oraz wiele innych, o które galeria NAJA systematycznie uzupełnia swą ekspozycję, oglądać można aż do października od wtorku do niedzieli, przyjeżdżając w tym celu specjalnie do Przesieki bądź przy okazji, wracając z górskich wędrówek po Karkonoszach.