Zbliża się wigilia. Każda rodzina ma swoje potrawy na tę wyjątkową wieczerzę. Podpowiadam, że można je urozmaicić. To sposób mojej teściowej, który został włączony do wigilijnego menu rodziny. Chodzi o grzyby.
Do wigilijnego barszczu używa się na ogół suszone grzyby. Moczy się je, a potem gotuje, by wywar dodać do barszczu. Zostają ugotowane m.in. kapelusze. Co z tymi kapeluszami? Otóż można je zapanierować w jajku i tartej bułce, a następnie usmażyć. Smakują wspaniale i wzbogacają przepysznie wigilijny stół.