Drewniana konstrukcja mostu oddana do użytku w 2005 roku znajdowała się w fatalnym stanie technicznym i decyzją nadzoru budowlanego w ubiegłym roku została zamknięta. Jako, że turyści wędrujący w tym rejonie Gór Izerskich nie respektowali zakazu wstępu na uszkodzony most, zapadła wtedy decyzja o jego pilnym rozebraniu.
Nowy most ma być dużo bardziej trwały. W ostatnich dniach przy użyciu śmigłowca zostały dostarczone ważące po 2 tony każdy trzy stalowe elementy nośne kładki. Teraz zostaną one zmontowane w jedną całość, na której będzie położona nawierzchnia i umieszczone barierki. Nowy most ma być gotowy wiosna przyszłego roku.
W miejscu, w którym stanie nowy most nad Izerą, już w XVII wieku przeprawiali się przez rzekę czescy protestanci (bracia czescy), prześladowani na tle religijnym, którzy szukali schronienia w górach. W kolejnych wiekach ze szlaku z Orla do Jizerki korzystali pracownicy okolicznych hut szkła. W związku z coraz większą popularnością tego traktu także wśród turystów, na początku XX wieku zdecydowano o wybudowaniu tam solidnego mostu. Postała wtedy nowoczesna, lekka z wyglądu i smukła konstrukcja żelbetowa. To było jedno z pierwszych zastosowań mostowych nowej techniki budowlanej na Śląsku. Po roku 1945 w wyniku poprowadzenia korytem Izery granicy polsko-czechosłowackiej, most był niedostępny i stracił swoje znaczenie turystyczne. Niekonserwowany i praktycznie nie użytkowany przez kilkadziesiąt lat, prawdopodobnie w roku 1982 został wysadzony w powietrze.