Jestem w ciąży i w lutym zostanę mamą. Mam 23 lata, obecnie pracuje na umowę zlecenie jako studentka, ponieważ wciąż się uczę. Jeszcze nie poinformowałam mojego pracodawcy o ciąży, bo obawiam się zwolnienia. Umowę mam na czas określony, później mam mieć przedłużoną na kolejne pół roku. Czy powinnam się przyznać szefowi, czy nie zostanę przez to zwolniona? Czy należy mi się urlop macierzyński? Jakie prawa mi przysługują? – Justyna
Umowa zlecenia jest umową cywilnoprawną, dlatego też nie znajdują tutaj zastosowania przepisy chroniące kobietę w ciąży, która zatrudniona jest na podstawie umowy o pracę. Ponadto, w przypadku umowy zlecenia możemy mówić nie o pracodawcy, a o zleceniodawcy. Niemniej jednak, jeżeli wykonywane przez Panią dotychczas zlecenie odpowiada definicji stosunku pracy, zawartej w przepisie art. 22 § 1 kodeksu pracy, wówczas wzajemne zobowiązania stron zawartej umowy zlecenia należy określić zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę tejże umowy. Innymi słowy, jeżeli wykonuje Pani pracę na rzecz pracodawcy, pod jego faktycznym kierownictwem, w miejscu i czasie przez niego wyznaczonym oraz za wynagrodzeniem, to powinna Pani skierować sprawę do sądu pracy, który ustali, że świadczona przez Panią praca spełnia warunki zatrudnienia na podstawie stosunku pracy, mimo tego, iż umowa, która ją regulowała nosiła nazwę umowy zlecenia. Dopiero w takim przypadku będą Pani przysługiwały wszelkie uprawnienia związane z ochroną pracy kobiet w ciąży, m.in. zakaz rozwiązania umowy, czy też urlop macierzyński.
Jeżeli jednak wykonywana przez Panią praca faktycznie spełnia warunki umowy zlecenia, możliwość jej rozwiązania uzależniona jest od treści tejże umowy. W przypadku braku takiego zapisu – dający zlecenie (Pani szef) może je wypowiedzieć w każdym czasie. Powinien jednak zwrócić Pani, jako przyjmującej zlecenie wydatki, które ewentualnie zostały przez Panią poniesione w celu należytego wykonania zlecenia. W sytuacji rozwiązania umowy zlecenia przed upływem okresu, na jaki została ona zawarta, zleceniodawca zobowiązany będzie również do zapłaty na Pani rzecz wynagrodzenia w takiej części, jaka odpowiadała Pani dotychczasowym czynnościom, wykonanym w ramach zlecenia, a dotychczas nie wynagrodzonym. Gdyby natomiast okazało się, że wypowiedzenie zlecenia nastąpiło bez ważnego powodu, zleceniodawca powinien także naprawić szkodę, w tym zapłacić wynagrodzenie za okres, który pozostał do zakończenia zlecenia, zgodnie z treścią umowy. Fakt pozostawania przez Panią w ciąży z pewnością można by uznać za ważny powód wypowiedzenia zlecenia, jeżeli np. dalsze wykonywanie przez Panią w tym stanie zleconych czynności narażałoby Panią lub dziecko na utratę zdrowia.
Mariusz Gierus – prawnik
www.gierus.pl
Pytania z dopiskiem „Prawnik radzi” prosimy wysyłać WYŁĄCZNIE na adres redakcji lub elektronicznie, na adres: prawnik@jelonka.com
Wszelkie materiały niniejszego cyklu, oparte są na listach czytelników i nie wyczerpują prawnej oceny przedstawionych w nich zagadnień. Ich zamieszczanie ma jedynie charakter informacyjny i nie może być traktowane jako porada prawna ani czyjekolwiek zobowiązanie do świadczenia jakichkolwiek usług pomocy prawnej. Mimo dokładanych najwyższych starań GIERUS Kancelaria Odszkodowawcza nie ponosi odpowiedzialności za żadne stwierdzenia zawarte w treści niniejszego cyklu, jak i nie gwarantuje dokładności, skuteczności czy przydatności jakichkolwiek informacji prawnych w nim zamieszczonych. W celu uzyskania pomocy prawnej odwiedzający niniejszy cykl powinni zasięgnąć indywidualnej i konkretnej porady prawnej.
