Na 10 maja 2020 roku zaplanowane są wybory Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Mimo paraliżu państwa spowodowanego koronawirusem, władze nie wprowadzają stanu nadzwyczajnego, a tym samym nie zmieniają terminu wyborów. Coraz więcej samorządowców decyduje, że nie przyłożą ręki do narażania mieszkańców na utratę zdrowia lub życia. Prezydent Jeleniej Góry poinformował dzisiaj (30.03), że nie weźmie na siebie tej odpowiedzialności.
Mistrzostwa Europy w piłce nożnej, Igrzyska Olimpijskie i wiele innych imprez, zarówno sportowych, jak i kulturalnych - są odwoływane, bądź przekładane na późniejsze terminy, gdyż nie wiadomo jak długo potrwa walka z koronawirusem. Planowane na 10 maja 2020 roku wybory prezydenckie również wymagają wcześniejszego przygotowania - m.in. szkolenia członków komisji obwodowych, jednak póki co nie ma decyzji o wprowadzeniu stanu wyjątkowego, który by pozwolił na zmianę terminu wyborów.
Część samorządowców nie chcąc narażać zdrowia i życia mieszkańców decyduje, że nie przyłoży ręki do organizacji wyborów w takich warunkach epidemicznych.
Jak zaznaczył Jerzy Łużniak, w Jeleniej Górze mamy 46 obwodów, z czego 41 otwartych.
Do 5 kwietnia należy wytypować 5 obwodów zamkniętych (m.in. DPS, szpital, ZOL przy ul. Żeromskiego), a do 10 kwietnia otwarte, gdzie 32 z nich znajdują się w szkołach, przedszkolach i innych miejskich placówkach. Do udziału w komisjach trzeba przeszkolić 400-500 osób, a do tego do każdej z nich wyznaczyć po jednym pracowniku Urzędu Miasta. Nie wezmę na siebie tej odpowiedzialności - powiedział prezydent miasta, który w najbliższych dniach ma przekazać stosowne pismo w tej sprawie do Komisarza Wyborczego w Jeleniej Górze.