Wiara. Anna Kańtoch
Rokitnica. Niewielka miejscowość w Beskidzie Żywieckim. Upalne lato 1986 roku. Senna atmosfera, gwar dzieci kolonijnych, turyści zmierzający w góry, i tylko grupa hippisów zakłóca sielski nastrój i wprowadza nieco ożywienia. Przyjechali tu z różnych zakątków kraju, aby sprzeciwić się budowie elektrowni jądrowej, bo o wybuchu w Czarnobylu zrobiło się już głośno. Tak to z wierzchu wygląda. Ale to tylko pozory. Coś jest jeszcze, coś dziwnego w powietrzu. Nieuchwytnego. Jakaś tajemnica. Miejscowi wiedzą, ale nie chcą mówić. Twierdzą, że nie ma o czym. Stare dzieje. Ale jednak coś jest na rzeczy. Choćby to: wiejska parafia, jeden kościół, plebania, utarte zwyczaje, tylko proboszcz co chwila inny. Dwóch skończyło tragicznie, kolejny został odwołany z dnia na dzień. Ten, co nastał teraz, o niczym nie wie. Może i chciałby się dowiedzieć, ale trochę się boi, bo co potem z taką wiedzą zrobić, a zresztą i tak wszyscy nabierają wody w usta, jak tylko zadaje jakieś niewinne pytanie. I jeszcze ta dziewczyna. Nikt jej nie zna, nikt nie widział, chyba przyjezdna. To on ją znalazł na nasypie kolejowym. Już nie żyła. Została zamordowana. W tym miejscu stoi krzyż. Od dawna. Od jak dawna też oczywiście nikt nie pamięta ani dlaczego tam jest. Ale ktoś zawsze kładzie świeże kwiaty. Teraz też tam były. To już drugi kryminał w dorobku Anny Kańtoch. Świetny. Wsysa od pierwszej strony i nie puszcza. Atmosfera zagęszcza się, napięcie rośnie i naprawdę nie wiadomo do końca o co chodzi i kto za tym stoi. Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (KH)
Mały dom w czasach wielkiej burzy dziejowej. Pisarz Gerhart Pohl – wybrane mowy i eseje oraz stowarzyszenie „Fluchtburg e.V.” (Bezpieczna Przystań t.z.)
Niewielka publikacja zabiera nas w świat, w którym przedwojenni śląscy intelektualiści, poeci, pisarze, filozofowie, badacze literatury stawiają opór nazizmowi szukając bezpiecznej przystani u podnóża Śnieżki w domu Gerharta Pohla. Fluchtburg i karkonoski genius loci przyciągają postaci nietuzinkowe, bijące jasny światłem, mimo, że wokół narasta groza nazizmu i nadciągają ciemne chmury. Uśmiechający się do ludzi zakątek dawał nadzieję, siłę i schronienie. W domu Gerharta Pohla jakimś szczęśliwym zrządzeniem losu wszyscy byli bezpieczni. Zbiór esejów Pohla w doskonałym polskim przekładzie zawiera osobiste opisy jego spotkań z Gerhartem i Carlem Hauptmannem, Wernerem Milchem – odkrywcą barokowej poezji Daniela Czepki, Willem-Erichem Peuckertem – najbardziej śląskiego z mistyków, Klabundem – emanującym magicznym światłem poetyckiej melancholii, Maxem Neiße – garbatym karłem – olbrzymem wrażliwości i innymi, którzy wywarli wpływ na uczuciowość i światopogląd autora. Próbka jego własnej twórczości literackiej nawiązuje do nurtu romantyzmu niemieckiego z elementami sielanki i fascynacji siłami przyrody. Prawdziwa uczta dla szukających w literaturze delikatnych tonów, metafory, pasji życia i zaufania do natury. W błyskotliwych esejach Pohla ukrywa się historia literatury śląskiej pierwszej połowy XX wieku, która rozwijała się u podnóża Karkonoszy. Dzięki stowarzyszeniu Fluchtburg pamięć o tych wybitnych Ślązakach powraca. Publikacja z pewnością dla wielu czytelników stanie się drzwiami do kolejnych literackich odkryć. Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (JJ)
Handlarze czasem - Tomasz Jachimek; czyta: autor
To ciepła, pełna humoru powieść, właściwie o wszystkim. O rodzinie, o korporacjach, o żulach i panienkach z dyskoteki. Czasami wulgarna, czasami odrobinę refleksyjna. Wuj Franciszek to szalony wynalazca, który po wielu nieudanych próbach wreszcie robi coś co zmieni dalsze losy ludzkości, a mianowicie jest to maszyna do handlowania czasem. Brzmi nieźle. Są tacy, którzy mają czasu za dużo i tacy, którzy chętnie by ten czas odkupili. Z pozoru wspaniała maszyna do kupna i sprzedaży czasu zmienia diametralnie życie głównych bohaterów. Autor opowiada w ironiczny i zabawny sposób o współczesnym, zabieganym i zwariowanym świecie. Umiejętność intonacji autora oraz zgrabne przekazywanie treści powoduje, że na twarzy ciągle gości uśmiech. Audiobook dostępny w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (AS)
Indeks szczęścia Juniper Lemon – Julie Israel
Minęło sześćdziesiąt pięć dni od wypadku, który na zawsze odmienił życie Juniper. Świat bez jej cudownej starszej siostry Camilli stał się zimnym i smutnym miejscem. Pewnego dnia Juniper odkrywa list Camilli napisany w dniu wypadku. List, w którym Cam zrywa z tajemniczym „TY”. Jest w szoku – nie wiedziała o związku siostry i ziejąca dziura w jej sercu wydaje się jeszcze większa. Jaka naprawdę był Cam? Postanawia się tego dowiedzieć, odkryć tożsamość „TY” i dostarczyć mu list. Ale Juniper coś gubi. Drobiazg, niewielką kartkę. Jedną z wielu, na których codziennie notuje swój prywatny poziom szczęścia i katalog własnych „wzlotów i upadków dnia”. A ta fiszka jest wyjątkowa: zawiera tajemnicę, o której nikt nie może się dowiedzieć. Do czego prowadzi grzebanie (dosłownie i w przenośni) w cudzych śmieciach? Czy odkrywanie małych i wielkich tajemnic otaczających ją ludzi to właśnie to, czego Juniper potrzebuje, aby uporządkować własny życiowy bałagan?(opis wydawcy). Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (AJ)